Niemiecka Europosłanka z partii Zielonych Viola von Cramon nawołuję Polskę do sprzeciwu wobec wznowienia budowy Nord Stream 2. Twierdzi, że ten projekt jest jedynie poszerzeniem geopolitycznych wpływów Władimira Putina.
Europosłanka z partii Zielonych Viola von Cramon komentuje wznowienie prac nad gazociągiem Nord Stream 2 w Meklemburgi-Pomorzy Przednim. Polityk twierdzi, że jest to zwyczajna polityczna korupcja. Dziwi ją także fakt stworzenia przez Meklemburgię specjalnej, kontrolowanej przez Gazprom fundacji, która ma chronić pracujące przy budowie firmy przed sankcjami ze strony Stanów Zjednoczonych.
„To, co się dzieje wokół Nord Stream 2 w Meklemburgii-Pomorzu Przednim, trudno traktować inaczej jak polityczną korupcję. Jeszcze nigdy czegoś takiego nie widziałam. Faktem jest, że Rosjanie próbują wpływać na Niemcy za pośrednictwem bardzo różnych kanałów, środków i metod. Zazwyczaj są one jednak – poza przypadkiem Gerharda Schroedera – nie do końca jawne. Nie mieści mi się w głowie, że przy pomocy kapitału Gazpromu została założona fundacja, która ma niby dbać o ochronę środowiska i promować budowę tego nikomu niepotrzebnego gazociągu, który jest przede wszystkim dźwignią geopolitycznych wpływów Putina.”
– mówi von Cramon.
Niemiecka Europosłanka Viola von Cramon nawołuję Polskę do sprzeciwu wobec Nord Stream 2
Członkini partii Zielonych jest zaskoczona faktem, że nikt w Europie w związku z tym nie protestuje. Namawia przy tym, żeby Polska i inne kraje, które może dotknąć zakończenie budowy Nord Stream 2 zaczęły podnosić rwetes. Pani polityk zaznacza, że jest to prawdziwie „antyeuropejski” projekt.
„Dziwi mnie, że ludzie nie wychodzą na ulicę i nie protestują. Jest to absolutna katastrofa geopolityczna. Chciałabym, żeby też Polska i inne kraje podniosły rwetes z tego powodu, bo to prawdziwa hańba. Podzielam zdanie tych, którzy mówią, że jest to antyeuropejski projekt. Nie obraziłabym się na Joe Bidena, gdyby nałożył sankcje. Z jednej strony mówimy o wyjściu z kopalnych źródeł energii i wiemy, że za wszystkie konflikty hybrydowe ostatnich lat i ataki hakerskie odpowiada Moskwa, a z drugiej dobrowolnie zgadzamy się na dalszą budowę gazociągu, który jest instrumentem wpływu Kremla.”
– dodaje Europosłanka.
Czytaj też: Donald Trump postawiony w stan oskarżenia. Zapadła historyczna decyzja
Rosyjska agencja TASS podaje, że prace nad duńskim odcinkiem gazociągu Nord Stream 2 mają zostać wznowione już 15 stycznia. Budowany odcinek ma zostać połączony z tym wybudowanym na wodach terytorialnych Niemiec. Według podanych informacji ten został skończony do końca grudnia 2020 roku.
Źródło: Interia
Zobacz również:
Donald Tusk wywołał skandal wpisem na Twitterze. Ostry atak na rząd i TVP
Marek Suski mocno uderza w Jandę i innych celebrytów. Nie hamował się ze słowami
Rewolucja od morza do Tatr. Przedsiębiorcy podjęli decyzję. Zaczęło się