Rzeczpospolita: Lech Wałęsa dał wywiad, w którym po raz kolejny wypowiedział mocno kontrowersyjne stwierdzenia wywołujące spore zdziwienie.
Czytaj też: Krystyna Pawłowicz wywołała skandal. Powiedziała co sądzi o widzach TVN
Rozmowa jaka została przeprowadzona z byłym rezydentem wzbudziła jak zwykle wiele kontrowersji. Lech Wałęsa stał się jak widać mocno refleksyjny i coraz częściej mówi o swojej śmierci. Sęk w tym, że bardzo często w opinii wielu osób, które obserwują profile i wywiady Wałęsy, były prezydent mocno „odlatuje”.
„Ja wszystko, co sobie założyłem, zrobiłem – i jeszcze więcej. A sobie założyłem w młodości, jak słuchałem rodziców i dziadków, którzy tęsknili do uwolnienia Polski i chciałem dożyć do tego, jak dojedziemy do przystanku „wolność”. I los dał mi stanąć na czele, kiedy dojechaliśmy. I to jest mój największy sukces. Natomiast postanowiłem też ten efekt zwycięstwa oddać narodowi. Oddałem i przegrałem.” – odpowiedział Lech Wałęsa podsumowując swoje życie.
Lech Wałęsa wypowiedział się również w kwestii roli jaką pełnią media typowo katolickie takie jak Radio Maryja, Nasz Dziennik i telewizja Trwam, w nawiązaniu do działalności o. Tadeusza Rydzyka.
Lech Wałęsa: Nostalgiczny i refleksyjny wywiad byłego prezydenta
„Jeśli chodzi o sprawy kościelne, robi to dobrze. Ale ta cała polityka… On szkodzi Kościołowi. To się nie równoważy. Ale znów przypominam, co mówiłem od dawna: znaleźliśmy się między epokami – jedna padła, druga nie powstała. I to jest ten czas wielkiej dyskusji. I dobrze, że są tacy Rydzyki, Kaczyńscy, Trumpy, bo oni nas zmuszają do dyskusji i szukania rozwiązań” — odpowiedział.
Mówił również o tym jaką role według niego w tych czasach odgrywa Kościół Katolicki.
„Na wszystko praktycznie, elektryk wam mówi: trzeba umiejscawiać w czasie i przestrzeni. Był do końca taki czas, kiedy chcieli Kościół komuniści i inne dyktatury zniszczyć, więc Kościół musiał w tamtych warunkach nie dopuszczać do wszystkiego, tuszować wszystko, nie pokazywać, bo zniszczą nas. I to było realne. Ale nagromadziło się tam tyle niedobrych rzeczy… Teraz, kiedy padły te dyktatury, komunizmy i inne, trzeba ustawić, wyprosić, wymodlić, wywalczyć, aby Kościół zajął właściwe miejsce. Jest potrzebny, ale do pracy duchowej na przyszłe nasze życie, a niech się odczepi od tego życia politycznego tu i teraz – to jest rola polityki. Nawet tematy kościelne, religijne musimy w nowej epoce inaczej ustawić” — ocenił były prezydent.
Czytaj także: Banknot 1000 zł: Czyj wizerunek się na nim znajdzie? Adam Glapiński odpowiada
Na koniec rozmowy zapytano Lecha Wałęsę w jaki sposób chciałby zostać zapamiętany.
To mnie nie obchodzi. Jak już nie będę przeszkadzał, nie będę zagrażał, nie będę się mieszał, to będą mnie świętym ogłaszać. Ja wiem, jak będzie — odpowiedział bez wahania.
źródło: Rzeczpospolita
Polecamy również:
Wpadka „Gazety Wyborczej”? Koronny dowód upadł?
Radosław Sikorski zaatakował śp. Lecha Kaczyńskiego
Justyna Kowalczyk przeszła przez piekło. Śmiertelna choroba niszczyła ją