„Anna Lewandowska zdradza Roberta”. Szokujące zdjęcie znalazło się w sieci i wywołało burzę

Anna Lewandowska, znana trenerka fitness i żona kapitana reprezentacji Polski, Roberta Lewandowskiego, ponownie znalazła się w centrum uwagi mediów społecznościowych. Tym razem kontrowersje wywołało zdjęcie z jej obozu fitness, na którym zapozowała z tancerzem bachaty, wykonując akrobatyczną figurę. Niestety, internauci szybko wyciągnęli negatywne wnioski, sugerując, że fotografia jest dowodem na rzekomą zdradę.

• To koniec. Cała prawda o związku Rozenek i Majdana wyszła na jaw

To nie pierwszy raz, gdy Anna Lewandowska spotyka się z takimi oskarżeniami. Już wcześniej pojawiały się przytyki dotyczące jej relacji z instruktorami tańca, co szczególnie oburzało środowiska konserwatywne. Najnowsze zdjęcie z obozu fitness ponownie wywołało lawinę niestosownych komentarzy, sugerujących niewierność wobec Roberta Lewandowskiego.

Obóz fitness z Małgorzatą Rozenek-Majdan i insynuacje dotyczące zdrady

Obóz fitness zorganizowany przez Annę Lewandowską przyciągnął wielu uczestników, w tym celebrytki, takie jak Małgorzata Rozenek-Majdan. Obie panie chętnie dzieliły się zdjęciami z pobytu w górach, jednak to właśnie fotografia Lewandowskiej z tancerzem stała się przedmiotem krytyki. Internauci zarzucali jej niestosowne zachowanie, co skłoniło znaną feministyczną aktywistkę, Maję Staśko, do obrony Lewandowskiej.

Anna Lewandowska się broni

Maja Staśko stanowczo zareagowała na zarzuty wobec Lewandowskiej, podkreślając, że wykonywanie akrobatycznej figury z tancerzem to część jej pracy i pasji, a nie powód do oskarżeń o zdradę. „Kobieta robi akrobatyczną figurę z mężczyzną, a internet wyje, że to zdrada. A gdyby robiła to z inną kobietą? Nie ma żadnej różnicy, to akrobatyka. Oskarżanie Lewandowskiej o zdradę, o 'ocieranie się o krocze’, bo zwyczajnie tańczy i ćwiczy, to wyżyny mizoginii” – pisała Staśko na portalu X.

• Cezary Żak walczy ze śmiertelną chorobą. Wyznał wszystko

Mimo obrony ze strony Staśko, insynuacjom nie było końca. Wielu krytyków, głównie mężczyzn, nie przyjmuje do wiadomości, że ich oskarżenia są niesprawiedliwe i szkodliwe. Kontynuowanie takich narracji jedynie potęguje mizoginistyczne postawy i szkodzi zarówno Lewandowskiej, jak i wszystkim kobietom, które dążą do realizacji swoich pasji zawodowych i osobistych bez obaw o nieuzasadnione oskarżenia.

Zobacz również:

• Tak mieszka matka Zenka Martyniuka. Będziecie w szoku
• Smolasty ujawnił co łączy go z Dodą. Już tego nie ukrywa
• Dagmara Kaźmierska przerwała milczenie. Nie do wiary co powiedziała o zarzutach
• Wyjąca z bólu, nie mogła wstać z łóżka. Monika Miller ukrywała nieuleczalną chorobę