Tragedia w Mławie poruszyła całą Polskę. 17-letni Bartłomiej G., podejrzany o brutalne zabójstwo 16-letniej Mai z Mławy, został zatrzymany w Grecji. Nastolatek odmówił ekstradycji do Polski, tłumacząc swoją decyzję obawą o życie swoje i swojej rodziny. Sprawę śledzą media w całej Europie.
Bartłomiej G. nie chce ekstradycji do Polski
Jak informuje grecki dziennik Kathimerini, w poniedziałek 5 maja przed sądem w Salonikach 17-letni Bartłomiej G. odmówił zgody na ekstradycję do Polski. Podczas rozprawy w ramach wstępnej procedury Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA), jego obrończyni – Maria Chartomatzidou – ujawniła, że chłopak chce być sądzony w Grecji.
– Chce być sądzony w Grecji – przekazała prawniczka cytowana przez portal Thesstoday. Jak dodała, Bartłomiej G. oraz jego rodzice mają otrzymywać groźby od lokalnej społeczności w Polsce, co – jej zdaniem – może stanowić podstawę do odmowy ekstradycji zgodnie z przepisami prawa.
Do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia, nastolatek przebywa w areszcie dla nieletnich w miejscowości Wolos. Decyzję o jego ewentualnym wydaniu podejmie Sąd Apelacyjny w Salonikach.
Zabójstwo Mai z Mławy. Co wydarzyło się 23 kwietnia?
Przypomnijmy – 16-letnia Maja z Mławy zaginęła 23 kwietnia, kiedy wieczorem opuściła swój dom i już z niego nie wróciła. Według ustaleń śledczych, spotkała się wówczas ze starszym o rok chłopakiem – Bartłomiejem G. Znali się, ale natura ich relacji pozostaje nieznana.
Tragiczny finał nastąpił tydzień później. Zwłoki dziewczyny odnaleziono 1 maja w okolicach Mławy. Tego samego dnia podejrzanego zatrzymano na terenie Grecji.
– W ciągu mniej niż 20 godzin udało się skutecznie zatrzymać podejrzanego na terenie Republiki Grecji – poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku, prok. Bartosz Maliszewski.
– W tym czasie prokurator wydał postanowienie o przedstawieniu zarzutów, skierował wniosek do Sądu Rejonowego w Mławie o zastosowanie aresztu poszukiwawczego, wydał list gończy, a następnie zorganizował posiedzenie w sprawie wydania Europejskiego Nakazu Aresztowania. Wszystko działo się 1 maja – dodał.
Śledczy: Maja zginęła od uderzeń tępym narzędziem
Motywów zabójstwa na ten moment nie poznano – Bartłomieja G. jeszcze nie przesłuchano. Z uwagi na ukończone 17 lat, może odpowiadać przed sądem jak osoba dorosła.
Jak poinformował prokurator, wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną śmierci Mai były liczne obrażenia głowy.
– Najprawdopodobniej zgon nastąpił na skutek licznych, rozległych obrażeń głowy zadanych narzędziem tępym lub tępokrawędzistym. Sekcję zwłok zaplanowano na ten tydzień. To da nam pełną odpowiedź na pytania dotyczące mechanizmu zgonu, jego czasu i przyczyn śmierci – tłumaczył prok. Maliszewski.
Rodzina Bartłomieja G. w niebezpieczeństwie?
Według greckich mediów, które uważnie śledzą sprawę, Bartłomiej G. obawia się o bezpieczeństwo swojej rodziny. Za pośrednictwem prawniczki przekazano, że zastraszano jego bliskich przez mieszkańców rodzinnego miasta.
Choć sąd nie wydał jeszcze ostatecznej decyzji, greckie prawo dopuszcza możliwość odmowy ekstradycji w sytuacji zagrożenia życia oskarżonego. Sprawa ma zostać rozpatrzona w najbliższych tygodniach.