Dramatyczne wyznanie mera Kijowa, Witalija Kliczko. Mer Kijowa, Witalij Kliczko wciąż przebywający w stoli Ukrainy zdobył się na dramatyczne wyznanie o sytuacji jaka panuje w mieście. „Nie patrząc na siłę armii przeciwnika, jesteśmy gotowi walczyć i ginąć za naszą ojczyznę” – powiedział.
Zobacz również: Paniczna decyzja Putina! Wprowadził zakaz dla wszystkich obywateli
– Rosyjskie wojska atakują Kijów. Non-stop są eksplozje – tak było zeszłej nocy i przez cztery dni. Ludzie się zdenerwowani, spędzają większość czasu w schronach. W naszym mieście są także grupy dywersyjne, to wszystko jest bardzo dziwne – mówił były zawodnik bokserski na antenie CNN.
Wyznanie mera Kijowa, Witalij Kliczko wprost o sytuacji w Kijowie
– Nigdy nie byliśmy takimi patriotami jak teraz. Jestem dumny z ukraińskiej armii, która stawia czoło jednej z najsilniejszych amii na świecie. Nasi żołnierze są bohaterami. Tysiące cywilów przybywa i organizuje obronę. Ludzie dostają broń i są gotowi bronić naszych domów, naszych rodzin, naszego kraju i naszej przyszłości. Nie patrząc na siłę armii przeciwnika jesteśmy gotowi walczyć i ginąć za naszą ojczyznę – dodał.
Następnie padło pytanie o to czy Kijów nadal da radę utrzymać się stawiając czynny opór Rosjanom.
UDOSTĘPNIJ ten artykuł i wspieraj w ten sposób niezależne media!
– Nie mogę udzielić jasnej odpowiedzi – odpowiedział dziennikarzowi Witalij Kliczko, a następnie odezwał się bezpośrednio do Władimira Putina
– Byliśmy w ZSRR, nie chcemy wracać do rosyjskiego imperium. Widzimy naszą przyszłość jako nowoczesne, demokratyczne, europejskie państwo. To nasz cel. Będziemy walczyć za nasz kraj – powiedział.