Teleturnieje są jednym z najczęściej oglądanych rodzajów programów telewizyjnych w Polsce, przyciągając uwagę zarówno młodszych, jak i starszych widzów. Jednym z najbardziej rozpoznawalnych teleturniejów w polskiej telewizji jest 'Familiada’, który zdobył sobie ogromną popularność. Choć uczestnicy programu prezentują często imponującą wiedzę, to niekiedy zdarzają się również nieprzewidywalne sytuacje, które zaskakują zarówno widzów, jak i samego prowadzącego. Wpadki w Familiadzie, które przeszły do historii.
W trakcie różnych edycji 'Familiady’ doszło do kilku zabawnych sytuacji i wpadek uczestników. Niektóre z nich stały się kultowe w świecie telewizyjnych blooperów. Przykłady takich wpadek to momenty, gdy uczestnicy udzielają nietrafnych odpowiedzi, popełniają literówki lub reagują nietypowym zachowaniem na pytania prowadzącego.
Wpadki w Familiadzie, które przeszły do historii
Warto wspomnieć o przypadkach, gdzie pytania zaskoczyły uczestników swoją trudnością lub specyficznym charakterem. Często zdarza się, że konkurencja i presja sprawiają, że uczestnicy mówią coś zupełnie nieoczekiwanego, co staje się później tematem do rozmów i śmiechu wśród widzów.
Niezależnie od tego, czy były to sytuacje śmieszne, dziwaczne czy po prostu nietypowe, wpadki uczestników 'Familiady’ z pewnością przyczyniły się do jeszcze większej popularności tego teleturnieju. Ostatecznie, to ludzki czynnik i naturalność uczestników sprawiają, że program ten utrzymuje swoją atrakcyjność dla widzów przez wiele lat.
- Zobacz też: Cezary Pazura miał 45 nieodebranych wiadomości: “Chciałem się zabić”. W jednej chwili jego świat runął
„Teleturniej 'Familiada’ cieszy się dużym zainteresowaniem widzów, będąc stałym punktem ramówki telewizyjnej w każdą sobotę, niedzielę oraz w dni świąteczne. Program, prowadzony przez Karola Strasburgera, to rywalizacja dwóch drużyn, które konkurują ze sobą, wskazując odpowiedzi, które wcześniej ankietowani wybierali najczęściej. Przez lata emisji tego teleturnieju, nie brakowało humorystycznych wpadek, które z pewnością wynikały z naturalnego stresu uczestników. Przygotowaliśmy zestawienie najciekawszych z tych chwil.”
„Więcej niż jedno zwierzę to…?”
Czasami najbardziej oczywiste pytania potrafią stanowić wyzwanie. To zostało udowodnione w jednym z najbardziej pamiętnych momentów w historii „Familiady”. Podczas pytania „Więcej niż jedno zwierzę to…?” dwie uczestniczki doznały klęski. Zaskakująco, pierwsza z nich udzieliła odpowiedzi: „owca”. Gdy wydawało się, że druga osoba udzieli poprawnej odpowiedzi, nagle telewidzowie usłyszeli nazwę kolejnego parzystokopytnego stworzenia. „Lama” – wypowiedziała uczestniczka „Familiady”, co skutkowało charakterystycznym dźwiękiem, sygnalizującym błędną odpowiedź. Ten fragment programu szybko stał się viralem wśród internautów.
„Co robi się z mleka?” Karol Strasburger nie wytrzymał
W innym epizodzie uczestnicy zostali postawieni przed pytaniem: „Co można zrobić z mleka?”. Opcji było wiele: sery, kefir, jogurt czy masło. Jednak jedna z uczestniczek miała zupełnie oryginalny pomysł. Na pytanie prowadzącego, co się robi z mleka, odpowiedziała: „płatki śniadaniowe”. Karol Strasburger z uśmiechem skomentował: „No, to też ładna odpowiedź. Myślę, że będziesz z tego znana.”