Kolejny protest pod TK, policjant relacjonuje, co zaszło podczas wczorajszej demonstracji. Zatrzymano 14 osób, a 2 policjantów zostało rannych. Według relacji rzecznika Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwestra Marczaka protest był spokojny do czasu dojścia pod budynek Trybunału Konstytucyjnego.
Na temat czwartkowego protestu pod budynkiem Trybunału Konstytucyjnego, który wybuchł po opublikowaniu w Dzienniku Ustaw uzasadnienia wyroku o zakazie aborcje ze względów eugenicznych, wypowiedział się rzecznik Komendy Stołecznej Policji W Warszawie nadkomisarz Sylwester Marczak, który stwierdził, że większa część demonstracji przebiegała spokojnie. Dopiero pod samym budynkiem TK doszło do incydentów.
„Można odnieść wrażenie, że części osób zależy, żeby było coś do pokazywania w mediach. Nie było zbyt wielkiego zainteresowania samym protestem. Kiedy było bardzo spokojnie, trzy osoby wtargnęły na teren TK. To nie było wejście, jeśli ktoś przeskakuje przez ogrodzenie i wbija gwoździe w drzwi. To jest wtargnięcie na teren, na który nie zostaliśmy zaproszeni. Trzy osoby zostały zatrzymane”
– zaznaczył nadkomisarz Marczak.
Kolejny protest pod TK, policjant relacjonuje co zaszło podczas demonstracji
W starciach w protestantami miało ucierpieć również dwóch funkcjonariuszy policji. Policjantka ma uraz barku, a policjant odniósł złamanie kości. Oboje uzyskali pomoc medyczną i udali się do domów.
„Po chwili mieliśmy do czynienia z naruszeniem nietykalności cielesnej policjantów. Mamy do czynienia z zatrzymaniem osoby, która często jest gloryfikowana, a we wcześniejszym okresie gryzła policjantkę, kopała policjantów. Czy zwrócenie się do funkcjonariusza, do policjantki: „suko”, „szmato”, czy używając innych słów, których nie wypada mi użyć, to zachowanie normalne? W Polsce obowiązuje kodeks karny, który nie obowiązuje od dzisiaj”
– dodał następnie.
Czytaj też: Marta Lempart zaczyna wprost grozić: „Dopadniemy każdego!”
Łącznie podczas wczorajszych protestów funkcjonariusze policji zatrzymali 14 osób, z czego sześć pod podejrzeniem popełnienia przestępstwa. Pozostałe nadal są przetrzymywane w areszcie.
„Mówimy o naruszeniu miru i naruszeniu nietykalności cielesnej policjantów. Dwóch policjantów doznało obrażeń. – Jedna policjantka ma uraz barku i jeden policjant ma złamaną kość. W tym przypadku udzielono pomocy medycznej i opuścił on szpital”
– zaznaczył rzecznik.
Według relacji nadkomisarza Sylwestra Marczaka doszło również do dewastacji radiowozów policyjnych. Pomalowano je farbami. Uszkodzeniu miały ulec także budynki, których administratorzy wyrazili wstępną chęć złożenia zawiadomienia. Łącznie wylegitymowano 417 osób. W stosunku do ponad 370 skierowano wnioski do sanepidu. Nałożono 12 mandatów karnych, a do sądu skierowano 10 wniosków
Źródło: Interia
Zobacz również:
Agnieszka Chylińska przerwała milczenie, jest wściekła. Dziś o tych słowach mówią wszyscy
Nastolatek brutalnie zabił własną siostrę, niewyobrażalne co zrobił w sądzie. Powód przeraża