Ołeksij Daniłow, sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony powiedział w sobotę, że kolejnym państwem które może spodziewać się agresji Rosji jest Litwa. Najbardziej jednak zmroziły dalsze słowa mówiące o tym, że po Litwie zapewne przyjdzie czas na Polskę.
Zobacz także: Rosyjscy żołnierze poddają się do niewoli. Te słowa rozgrzały Kreml
Daniłow opierał swoje słowa na danych wywiadu ukraińskiego.
– To, czego mamy świadomość i to, o czym informuje nasz wywiad: dzisiaj mowa jest o Litwie. Federacja Rosyjska nie zamierza się zatrzymywać. Ma następny cel. Jeśli – nie daj Boże – odniosą zwycięstwo na naszym terytorium, to następnym krajem, który będzie chciał podbić Putin, stanie się bezpośrednio Litwa – powiedział sekretarz RBNiO Ukrainy, cytowany przez Interfax-Ukraina.
Czytaj również: „Białoruś zaatakuje jeszcze dziś”. Dramatyczne doniesienia z Ukrainy
Następnie w dalszej części swojej wypowiedzi zauważył, że po Ukrainie agresji będą podlegały pozostałe kraje bałtyckie i Polska.
– Wszystko zależeć będzie od tego, jak będzie reagować NATO – dodał.
Polecamy też:
Ukrainka pokazała, co spotkało ją w Lublinie. Nagranie obiegło sieć
Władimir Putin powiedział kiedy skończy wojnę na Ukrainie. Jest warunek…
Skandaliczne słowa Łukaszenki o Polsce i Andrzeju Dudzie. Film hitem w sieci (wideo)
Mężczyzna zgwałcił Ukrainkę, którą przyjął pod swój dach
Białorusini walczą po stronie Ukraińców! Przeszli na ich stronę