Julia Szeremeta, srebrna medalistka igrzysk olimpijskich, nieoczekiwanie znalazła się w samym środku politycznej debaty. W trakcie jej występu na Kanale Sportowym, pięściarka została poddana przesłuchaniu dotyczącym jej decyzji o starcie w ostatnich wyborach samorządowych z list Konfederacji.
Julia Szeremeta, choć znana głównie z sukcesów sportowych, teraz musi zmierzyć się z krytyką dotyczącą swojego politycznego zaangażowania.
Podczas programu, Szeremeta tłumaczyła się, że jej decyzja o kandydowaniu była wynikiem presji i nagabywania. „Zostałam w to lekko wplątana, może nieświadomie. Miałam jedną propozycję, drugą, i żeby mi dali spokój, powiedziałam, że dobra” – mówiła pięściarka. Dodała, że nie była aktywnie zaangażowana w kampanię, ani nie promowała swojego startu w mediach społecznościowych. „Tak naprawdę mnie polityka nie interesowała i nie interesuje dalej” – stwierdziła Julia Szeremeta.
Trener o udziale w polityce
Julia Szeremeta nie ukrywała, że jej trener miał do niej pretensje, kiedy dowiedział się o jej politycznym zaangażowaniu. Jak wyznał, dowiedział się o tym „za późno” i ostrzegał, że polityczne powiązania mogą negatywnie wpłynąć na jej karierę. „Polityczna łatka w niczym jej nie pomoże, a wręcz będzie przeszkadzać” – dodał trener.
Pomimo szerokiej rozpoznawalności Szeremety jako sportowca, jej polityczna kariera nie zakończyła się sukcesem. Startując do Sejmiku Województwa Lubelskiego, zdobyła jedynie 1 procent głosów, co oznaczało brak mandatu. Jej udział w wyborach wzbudził kontrowersje, a krytycy zaczęli pytać, dlaczego w mediach społecznościowych przed jej walką pojawiały się treści związane z jej startem w polityce.
Julia Szeremeta i medialny szum wokół pięściarki
Start Szeremety w wyborach samorządowych przyciągnął uwagę mediów, a także wywołał falę krytyki w sieci. Niektórzy z jej przeciwników zaczęli nawet kwestionować jej sukcesy sportowe. „Powinni odebrać ci srebrny medal” – pisali niektórzy internauci, nie kryjąc swojego oburzenia.
Jak pokazał przypadek Julii Szeremety, udział sportowców w polityce nie zawsze przynosi pozytywne efekty. Często politycy starają się wykorzystać znane nazwiska, aby zdobyć dodatkowe głosy, jednak dla samych sportowców może to oznaczać wejście na pole pełne kontrowersji.