Dorota Rabczewska, znana szerzej jako Doda, po raz kolejny zaskoczyła swoich fanów. Tym razem wokalistka otwarcie opowiedziała o swoich trudnych relacjach rodzinnych, a zwłaszcza o swoim bracie, Rafale Rabczewskim. Słowa Dody wywołały spore poruszenie, szczególnie wśród jej wiernych fanów, którzy od lat śledzą jej życie zawodowe i prywatne.
Doda, mimo wielu sukcesów na scenie muzycznej, nie miała łatwego życia osobistego. Relacje z jej bratem Rafałem od dawna były skomplikowane. W najnowszym wywiadzie dla Polsatu, w ramach programu „Dream Show”, artystka otworzyła się na temat ich wzajemnych kontaktów.
Doda zdobyła się na ciężkie wyznanie
„Temat mojego brata denerwuje mnie, bo tak naprawdę nasze drogi totalnie się rozeszły, kiedy on poszedł na studia, a ja poszłam do liceum. W ogóle nie mieliśmy ze sobą kontaktu. Mój brat mnie chyba nie lubił” – wyznała Doda.
Wokalistka przyznała również, że niechęć ze strony brata była dla niej trudna do zrozumienia, szczególnie w kontekście prób naprawienia relacji rodzinnych.
W audycji radia RMF, Dorota Rabczewska jasno podkreśliła, że jej podejście do toksycznych relacji, nawet tych rodzinnych, jest jednoznaczne. Porównała to do drzewa, które musi się pozbyć chorej gałęzi, aby przetrwać.
„Czy to matka, czy to ojciec, czy to brat, czy ktokolwiek inny – jeśli jest toksyczny i wpływa na nas źle, to jest tak jak z drzewem, które musi się pozbyć gałęzi, która zatruwa je całe. To jedyna szansa na uleczenie” – mówiła Doda.
Doda poczuła potrzebę dokładniejszego wyjaśnienia swoich słów i zamieszania, jakie wywołały.
Wyjaśnienie zamieszania
„Ja na przykład nie mam kontaktu z moim bratem. Większość takich prorodzinnych osób nie rozumie, jak można nie kontaktować z bratem i nie chcieć tego. […] Więzy krwi w żaden sposób nie mogą nas zmuszać do tego, żebyśmy my swoje samopoczucie i psychikę kładli na drugim miejscu. I ponieważ mamy więzy rodzinne, to ja się mam męczyć z tobą i wprowadzać w dyskomfort, albo […] zaniżać swoje standardy istnienia? Nie chcę. Czuję się po prostu źle” – tłumaczyła wokalistka.
Dorota Rabczewska wyraźnie podkreśliła, że nie ma powodu, by tkwić w relacjach, które nie służą naszemu zdrowiu psychicznemu, nawet jeśli dotyczą członków rodziny. Jej podejście, choć może wydawać się brutalne, ma na celu ochronę własnego dobrostanu.
Słowa Dody poruszyły jej fanów, którzy podzielili się swoimi opiniami w mediach społecznościowych. Wielu z nich wyraziło wsparcie dla artystki, podkreślając, że każdy ma prawo do decydowania o swoim życiu i otaczaniu się ludźmi, którzy mają na niego pozytywny wpływ.
A Ty, co sądzisz o podejściu Dody? Czy zgadzasz się z jej decyzją o zerwaniu toksycznych relacji, nawet jeśli chodzi o najbliższych? Podziel się swoją opinią w komentarzach.
Pamiętaj, aby regularnie odwiedzać naszą stronę, by być na bieżąco z najnowszymi wiadomościami ze świata show-biznesu i nie tylko!
Zobacz również: