Andrzej Rozmus nie żyje, o jego śmierci poinformował Teatr Zagłębie na Facebooku, aktor znany jest szerszej publiczności między innymi z serialu „Pierwsza Miłość” czy „Stulecie Winnych”. Mężczyzna odszedł mając 53 lata.
Zobacz też: Kolejni dziennikarze odchodzą z TVN24. Co się dzieje?
O tym, że Andrzej Rozmus nie żyje poinformował Teatr Zagłębie, z którym aktor związany był od 1997 roku
„Pamiętamy jego znakomite kreacje aktorskie w sztukach 'Czerwone Zagłębie’, 'Bóg’, 'Na dnie’, 'Eugeniusz Bodo – czy mnie ktoś woła?’, jego role filmowe, m.in. 'Mrówy’ w serialu 'Wydział Zabójstw'” – wspomina Teatr Zagłębie.
„Nam szczególnie brakować będzie Andrzeja jako kolegi, zawsze pogodnego człowieka, który mimo iż od lat zmagał się z chorobą, to potrafił swym optymizmem obdarzać innych” – tak wspominają Rozmusa współpracownicy i znajomi.
Andrzej Rozmus nie żyje. Kim był?
Andrzej Rozmus pojawił się na ekranach telewizyjnych i zaczął być bardziej rozpoznawalny w 2000 roku gdy zagrał epizod w serialu „Święta Wojna”. Największą rozpoznawalność jednak przyniósł mu serial „Pierwsza Miłość”, w którym Andrzej Rozmus wcielił się w rolę adwokata, pełnomocnika Igora Kaczmarczyka (Rafał Mohr) w procesie toczącym się przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu.
Czytaj także: Marzena Kipiel-Sztuka przeżywa koszmar. Bolesna prawda
Aktora można było oglądać również w serialu „wydział Zabójstw” czy „Ślad”, gdzie grał biznesmena. Ostatnią ekranową rolą jaką zagrał Andrzej Rozmus była również rola adwokata w serialu „Stulecie Winnych”.
Pogrzeb aktora odbędzie się w środę, 3 marca, o godz. 12 na Starych Panewnikach w Katowicach.
Polecamy również:
„Wziąłem rosyjską szczepionkę przeciw COVID-19”. Polski film hitem w sieci
Magdalena Ogórek pokazała zdjęcia z młodości. Zjawiskowa
Rafał Trzaskowski powiedział co sądzi o aborcji. Bez zaskoczenia