Prezydent Andrzej Duda bardzo ostro wypowiedział się o przywódcy Rosji Władimirze Putinie. W wywiadzie dla Financial Times skomentował sprawę Aleksieja Nawalnego. Zaznaczył, że Rosja nie jest krajem, któremu można ufać.
W ostatnim wydaniu brytyjskiego dziennika Financial Times pojawił się wywiad z prezydentem Polski Andrzejem Dudą. Polityk w bardzo ostrych słowach wypowiada się o Rosji, a także jej przywódcy Władimirze Putinie. Uważa, że jedynie poważne sankcje nałożone na Rosjan mogą wymóc na nich przestrzeganie prawa międzynarodowego i uniknięcie konfliktu.
„Jedynym sposobem (na uniknięcie konfliktu) jest wymuszenie przestrzegania prawa międzynarodowego. Jedynym sposobem, by to zrobić bez karabinów, armat i bomb, są sankcje. Jesteśmy więc gotowi pomóc w budowaniu konsensusu w tej kwestii.”
– stwierdził prezydent.
Prezydent Andrzej Duda bardzo ostro wypowiedział się o przywódcy Rosji Władimirze Putinie
Duda zaznaczył również, że wysoki przedstawiciel UE do spraw zagranicznych Josep Borrell powinien rozważyć ponowną wizytę na Kremlu i to już w przyszłym miesiącu. Należałoby wtedy również poruszyć kwestię Aleksieja Nawalnego.
„Rosja nie jest krajem, któremu można ufać, ani który podziela te same wartości i cele z punktu widzenia zasad demokracji, co państwa euroatlantyckie. To jest inny kraj. To kraj, który od lat pokazuje, że jego imperialne ambicje powróciły.”
– zaznaczył Andrzej Duda.
Czytaj też: Zarobki od szeregowego do generała: Ile zarabiają w wojsku?
Pomysłem na wymuszenie takiego ruchu, a także zwiększenie presji na Putinie i Rosji może być objęcie unijnymi sankcjami między innymi Gazpromu.
„Wtedy sprawy związane z poszanowaniem prawa międzynarodowego oraz praw człowieka i praw politycznych w Rosji zaczną się posuwać do przodu, bo to będzie poważny ruch w sferze rosyjskich interesów gospodarczych”
– zakończył swoją wypowiedź prezydent Duda.
Źródło: WP
Zobacz również:
Nawalny ujawnia największe sekrety Władimira Putina
Donald Trump przerwał milczenie: zapowiedział właśnie powrót?
Pierwsze poważne spięcie Joe Bidena. Zwiastun poważnych problemów?