Aleksander Sikora, znany z wielu programów telewizyjnych, nie zwalnia tempa! Po odejściu z TVP, gdzie prowadził popularne „Pytanie na śniadanie”, szybko znalazł nowe możliwości zawodowe. Obecnie możemy go zobaczyć w śniadaniowym programie Polsatu „Halo tu Polsat”, a także jako uczestnika hitowego show „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”.
W rozmowie z portalem Pomponik dziennikarz zdradził, jak radzi sobie z licznymi wyzwaniami i jakie ma plany na przyszłość.
Nowa rola w „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”
Sikora w jednym z odcinków wcielił się w postać Jacka Stachurskiego. Jego występ został doceniony przez jurorów, a sam prezenter przyznał, że rola ta była dla niego wyjątkowym wyzwaniem.
„Jestem bardzo uczuciowym chłopakiem, szybko przyzwyczajam się do ludzi. Już teraz mam łezkę w oku, bo zbliżamy się do końca nagrań. To tak, jakby wracać z dobrych kolonii” – wyznał w rozmowie z reporterką Natalią Bryś. Sikora podkreślił, że współpraca z ekipą i resztą uczestników to dla niego ogromne doświadczenie, które zostawi po sobie ślad.
Aleksander Sikora o swoich emocjach i wrażliwości
Dziennikarz nie ukrywał swoich emocji, mówiąc o uczuciowym charakterze. „Jestem taki ckliwy i wrażliwy chłopak” – dodał ze śmiechem, opisując, jak trudno będzie mu się pożegnać z ekipą „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Praca nad tym projektem była dla niego szczególnie ważna, nie tylko zawodowo, ale i osobiście.
Czy zobaczymy go w „Tańcu z Gwiazdami”?
W rozmowie z Pomponikiem Sikora ujawnił, że chętnie rozważyłby udział w „Tańcu z gwiazdami”, jeśli pojawiłaby się taka propozycja.
„Jeśli otrzymałbym taką propozycję, na pewno nie kokietowałbym i nie udawał, że nie jestem zainteresowany. Taniec z gwiazdami to program, który śledzę od lat” – powiedział prezenter. Dodał też, że nie jest ważne, czy potrafi tańczyć. Dla niego kluczowe jest szczęście i zdrowie, a programy rozrywkowe to coś, co sprawia mu ogromną radość.
Komu kibicuje w „Tańcu z Gwiazdami”?
Okazuje się, że Sikora, mimo braku czasu, śledzi najnowszą edycję „Tańca z gwiazdami”. Najbardziej kibicuje Filipowi Lato oraz Julii Żugaj. „Filip Lato kiedyś pomógł mi na planie TTBZ i uczył mnie śpiewać, za co jestem mu bardzo wdzięczny. A Julka? Moja chrześnica i jej siostra są jej wielkimi fankami, więc ich entuzjazm udzielił się i mnie” – wyznał Aleksander, dodając, że trzyma kciuki za wszystkich uczestników, jednak te dwie osoby szczególnie zasługują na jego uwagę.
Aleksander Sikora – multizadaniowość i pasja
Dla Aleksandra Sikory, praca w show-biznesie to nie tylko sposób na życie, ale przede wszystkim pasja. Prowadzenie eventów, udział w programach rozrywkowych i codzienne wyzwania to dla niego esencja satysfakcji zawodowej.
- Czytaj również: Małgorzata i Paweł Borysewicz właśnie ogłosili radosną nowinę. Gratulacje płyną szerokim strumieniem
„Ważne, że jestem szczęśliwym człowiekiem i mam wokół siebie ludzi, których kocham” – powiedział prezenter, podsumowując swoje podejście do życia.