Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu rozpoczął się w piątkowy wieczór, jednak start wydarzenia nie należał do najłatwiejszych. Deszczowa pogoda mocno dała się we znaki widowni, a na scenie nie obyło się bez wpadek. Prowadzący festiwal Kayah i Andrzej Piaseczny spotkali się z krytyką za swoją dykcję, co było zaskakujące, zważywszy na ich wieloletnie doświadczenie sceniczne.
Deszczowa aura nie była jedynym problemem. Internauci szybko zauważyli i skrytykowali złą dykcję prowadzących. Kayah i Andrzej Piaseczny, choć są wyjadaczami scenicznymi, mieli problemy z wyraźnym artykułowaniem słów. „Bardzo za wami tęskniłam, dobrze was widzieć i jeszcze lepiej słyszeć” – przywitała się Kayah z publicznością. Andrzej Piaseczny również próbował podtrzymać atmosferę: „Trochę nas nie było, dlatego wracamy wytęsknieni tej festiwalowej atmosfery, ale przede wszystkim was. Opole znowu łączy (…) Jesteśmy debiutantami w tej roli, więc proszę nam wybaczyć przejęzyczenia”. Niestety, jego słowa były trudne do zrozumienia, co nie umknęło uwadze widzów.
Nieoczekiwane wyznanie Kayah
Podczas wspomnień związanych z wcześniejszymi edycjami festiwalu, Kayah zaskoczyła wszystkich wyznaniem dotyczącym jednej z sytuacji z przeszłości. Okazało się, że kiedyś zabrakło dla niej miejsca w hotelu i musiała skorzystać z życzliwości innych uczestników festiwalu. „Spałam na podłodze dzięki uprzejmości Edyty Bartosiewicz, bo nie było dla mnie miejsca w hotelu. Pozdrawiam Edyta!” – relacjonowała Kayah ze sceny.
Pierwszy dzień festiwalu skupił się na premierach młodych artystów. Choć deszczowa pogoda mogła wpłynąć na frekwencję, występy artystów przyciągnęły uwagę widzów, którzy mimo niesprzyjających warunków licznie zgromadzili się w opolskim amfiteatrze. Kayah i Andrzej Piaseczny, pomimo wpadek, starali się podtrzymać atmosferę festiwalu, a ich powroty na scenę były przyjęte z entuzjazmem.
Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu rozpoczął się z pewnymi trudnościami, ale także z dawką humoru i zaskakujących wyznań. Deszczowa pogoda i problemy z dykcją prowadzących były tylko częścią wyzwań, z którymi musieli się zmierzyć organizatorzy i artyści. Mimo to festiwal kontynuuje swoją tradycję, łącząc pokolenia miłośników polskiej muzyki i wprowadzając na scenę nowych artystów, którzy mają szansę zabłysnąć na jednej z najważniejszych scen muzycznych w Polsce.
Zobacz również: