Widzowie byli w szoku gdy po napisach końcowych wyemitowany krótki fragment, który zasiał ziarno niepewności w fanach serii „Rolnik szuka żony”. Na filmie widać wymianę zdań pomiędzy Waldemarem i reżyserem programu. Waldemar z „Rolnik szuka żony” będzie musiał wykonać polecenie Konrada Smugi.
Ikona telewizji jest w bardzo złym stanie. Mąż potwierdził tragiczne wieści
internauci już spekulują o co może chodzić ponieważ sama rozmowa nie brzmiała na nic przyjemnego. Czy Waldek coś ukrywa?
Reżyser serii „Rolnik szuka żony” i Waldemar mieli wymianę zdań
Ta seria programu „Rolnik szuka żony” dostarcza nieustannie wrażeń swoim widzom. Teraz gdy jeszcze głośno jest o ostatniej aferze w której uczestniczki w bardzo niewybredny sposób skomentowały Ewę, twórcy programu dostarczają kolejną bombę. Po napisach końcowych pokazano fragment z udziałem Waldemara.
Waldemar otrzymal stanowcze polecenie.
– Zadzwonisz teraz do niej i jej to powiesz – powiedział głos zza kamery.
Przyjaciel ujawnił całą prawdę o Cichopek – plotki okazały się prawdą
Waldemar był bardzo zmieszany., ale postanowił wykonać polecenie reżysera. Nie wiadomo jeszcze o co dokładnie chodzi, ale zanim się dowiemy bezpośrednio od twórców programu w sieci już morze spekulacji. Internauci podejrzewają, że Waldek skrywa przed wszystkimi jakąś tajemnicę.
„U Waldiego szykuje się jakaś zadyma”
„No ciekawe do kogo tam Waldi ma dzwonić„
„Pewnie przed kamerą mówi, że już dokonał wyboru i kamerzysta każe mu zadzwonić do Marty i jej powiedzieć, że dziś żegna się z pozostałymi dwiema paniami„
„ja myślę, że do Marty, że pożegna dwie i zostanie jedna„
– to tylko niektóre z komentarzy jakie pojawiają się pod wspomnianym fragmentem.
Wszystko wyjaśni się jednak 22 października po kolejnej emisji program „Rolnik Szuka Żony”.
Waldek z „Rolnika” zmagał się z hejtem
41-letni Waldemar skarżył się, że ma sporo hejtu ze względu na to co posiada. Powiedział, że spot TVP przyczynił się do wylewu hejterskich komentarzy pod jego adresem.
— Przyznam szczerze, że to, co się wydarzyło na początku, po „wizytówce”, to ten hejt dwudniowy, który wypłynął na mnie. Ciężko to znosiłem, przyznaję szczerze — powiedział Waldemar.
P chwili dodał, że nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością
– Zarzucano mi, że mam samochód droższy od gospodarstwa, że się „panoszę”, że podróżuję po świecie… Obawiam się, że ci wszyscy, którzy już zdążyli mnie poprzez „wizytówkę” „poznać”, w dalszym ciągu nie będą wierzyć w moje szczere intencje – powiedział.
Dodał, że uwodnieni wszystkim hejterom, że nie mają racji – Chciałbym im udowodnić, że byli w błędzie. Że nie znali człowieka, a wypisują o nim różne rzeczy i to jest bardzo krzywdzące – stwierdził Waldemar.
Polecamy również: