Rafał Trzaskowski w długim wpisie na Facebooku zaatakował rząd w związku z wciąż rosnącymi opłatami za gospodarowanie odpadami. Stwierdził, że fakt iż to samorządowcy podnoszą ceny jednak… stoi za tym rząd.
Czytaj też: Jarosław Kaczyński ostro skrytykował negocjacje UE ws. szczepionek
Od 1 kwietnia br. w Warszawie obowiązują nowe zasady naliczania opłat za gospodarowanie odpadami – ich wysokość uzależniona będzie od ilości zużytej wody. Przez ostatni rok mieszkańcy stolicy płacili metodą „od lokalu”, czyli 65 zł w mieszkaniach oraz 94 zł w domach jednorodzinnych. – podano na portalu wPolityce.
„Nie wiem czy jesteście tego świadomi, ale od dziś w Warszawie ceny za wywóz śmieci bardzo wzrosną. Ponieważ jesteście zamknięci w swoich limuzynach i oderwani od problemów zwykłych Polaków, mogło więc ujść to Waszej uwadze. Właśnie dlatego chciałem Was o tym poinformować osobiście. W końcu jesteście mieszkańcami stolicy” – napisał Rafał Trzaskowski na Facebooku w liście do Panów Premierów.
Podkreślił również, że ma świadomość, że jest odpowiedzialny za podwyżkę opłat za śmieci dlatego łatwiej mu o tym mówić i pisać… To zdanie jednak nie ma za wiele wspólnego z tym co dzieje się później w tym wpisie. Jak się bowiem okazuje, to jednak nie on i samorządy są w 100% odpowiedzialne za gospodarowanie odpadami.
Rafał Trzaskowski zaatakował rząd
„To efekt Waszych działań. Tak, Waszych. Właśnie dostaliście rachunek, który sami sobie wystawiliście —napisał.
„Obowiązujące przepisy, ustawa, którą przez ostatnie lata tyle razy poprawialiście, zabrania nam – samorządom – pokrywania części kosztów utrzymania systemu wywozu odpadów. Pewnie tego nie wiecie, ale Warszawa płaci za ten system ponad 1,2 mld złotych. Tylko 743 mln złotych pokrywali dotąd warszawiacy wnosząc opłaty za wywóz śmieci. Pozostałe 457 mln złotych miasto dopłacało z budżetu. Teraz, zgodnie z Waszą ustawą, nie może tego robić —napisał Rafał Trzaskowski i zaatakował rząd.
Czytaj też: „Afera Polnordu”: Co ma wspólnego Roman Giertych i pranie brudnych pieniędzy?
„Ceny za wywóz śmieci wzrastają w całej Polsce, w tym Warszawie. Naszymi rękami podwyższacie kolejne opłaty mieszkańcom. Oczywiście, gdybyście mieli więcej odwagi, mogliście ten koszt przerzucić na producentów opakowań —napisał.
„Dziś mieszkańcy wielu miast Polski płacą za Wasz strach i nieudolność. Głęboko wierzę w to, że kiedyś zapłacicie cenę za te wyższe rachunki za śmieci, a przepisy, które uchwalacie trafią tam gdzie ich miejsce – na śmietnik historii —pisze dalej Rafał Trzaskowski.
We wtorek Ministerstwo Klimatu i Środowiska odpowiedziało że nie zgadza się z tym aby m. st. Warszawa rozpowszechniało nieprawdziwe informacje dotyczące „rzekomej nowej ustawy zabraniającej dofinansowania systemu gospodarki odpadami”. Wskazano również że zasada tzw. samofinansowania została uchwalona przez Sejm w 2011 r. i obowiązuje od 2012 r., a w latach 2015-2021 „w żaden sposób nie nowelizowano wspomnianego przepisu”.
Czytaj też: Aleksander Kwaśniewski skrytykował Andrzeja Dudę: „Robi krzywdę i Polsce, i walce z COVID-em”
Na to, ratusz poinformował, że stolica bardzo rzetelnie podchodzi do tej kwestii, a w związku z tym przedstawia zapisy ustawy o czystości i porządku w gminach, a jeden z jej zapisów jasno wskazuje, że stolica nie może dopłacać do gospodarki odpadami z innych środków.
Polecamy również:
Dodatkowe obostrzenia na Wielkanoc? Prof. Horban: ” Nie mam wahania”
Jarosław Kaczyński powiedział wprost co sądzi o LGBT i co zrobi Polska
Banknot 1000 zł: Czyj wizerunek się na nim znajdzie? Adam Glapiński odpowiada
Donald Tusk pod lupą służb. Jak wygląda sprawa korupcji?
Kardynał Nycz zasłabł podczas mszy, przewieziono go do szpitala. Prośba o modlitwę