Marszałek Senatu Tomasz Grodzki stwierdził, że nie ma zamiaru zrzekać się immunitetu. Działania prokuratury oraz złożenie wniosku o uchylenie immunitetu nazywa grą polityczną i próbą wywarcia presji przez rząd Prawa i sprawiedliwości na Senat, który nazywa jedyną demokratyczną i ostoją normalności w państwie.
Czytaj też: Tak walczono z epidemiami w ZSRR. Maseczka to dopiero początek…
Tomasz Grodzki zorganizował konferencję prasowa podczas której po raz kolejny wygłosił przemówienie polityczne. Wywołało ono wiele emocji.
Grodzki odpowiadając we wtorek na pytania na konferencji prasowej w Senacie podkreślił, że kwestie uchylenia immunitetu podlegają w obu izbach parlamentu odpowiednim regulacjom, a marszałek jest z tych procedur w zasadzie wyłączony.
Mówił przede wszystkim o zarzutach jakie prokuratura chce mu postawić, oraz o procedurach związanych z uchyleniem immunitetu. Wniosek Prokuratury Krajowej nazwał polowaniem. Zaznaczył również, że procedura idzie swoim właściwym senackim trybem. Zaznaczył, że nie zrzeknie się immunitetu.
Tomasz Grodzki nie zrzeknie się immunitetu. Konferencja rozgrzała opinię publiczną
Powiedział też, że od początku kadencji próbowano go na początku przekupić, potem podbierać senatorów, a teraz przyjęto „taktykę podstępnego zastraszania”.
„Senat jest redutą demokracji, ostoją wolnej myśli i nadzieją na powrót praworządności w Polsce. (…) Jeśli partia rządząca, która od półtora roku urządza na mnie polowanie, chce tym sposobem uzyskać większość w Senacie, to ja na to mówię „nie”. (…) Honor, przyzwoitość i reputacja, którą zbudowaliśmy wspólnie w Senacie Rzeczpospolitej, zobowiązuje mnie do tego, aby w Senacie pracować dla odniesienia ostatecznego zwycięstwa nad autorytarnymi rządami Prawa i Sprawiedliwości” – mówił podczas konferencji Marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
Tuż obok Marszałka stał Borys Budka. Zaznaczył, że atak na Tomasza Grodzkiego jest celowy.
Zobacz również: Iwona Hartwich zaatakowała Roberta Lewandowskiego. Internauci odpowiedzieli
„Opcja rządząca próbuje odwrócić uwagę od swoich oligarchów, od ludzi, którym ta prokuratura pomogła uniknąć odpowiedzialności karnej — mówił Borys Budka.
„Od półtora roku ogłoszono polowanie na moją osobę, łącznie z anonsami w prasie, żeby ludzie się zgłaszali. Stu agentów CBA w 23 miejscach szukało na mnie haków, mimo że chroni mnie immunitet — powiedział Tomasz Grodzki.
„Moje oświadczanie majątkowe w odróżnieniu od oświadczeń tego pana są składane kilka razy w roku, wszystkie są jawne i zapewniam, że były wielokrotnie badane — dodał marszałek Senatu.
Polecamy również:
Dominik Tarczyński odpowiedział na słowa Donalda Tuska. Mocne
Tomasz Sekielski zmienił się nie do poznania, jego metamorfoza robi piorunujące wrażenie
Jest wniosek o uchylenie immunitetu dla marszałka Grodzkiego