Strajk Kobiet: Policja w trybie pilnym ściąga i wysyła funkcjonariuszy na ulice stolicy, mają kontrolować protesty w Warszawie, które maja miejsce po opublikowaniu w Dzienniku Ustaw uzasadnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zakazu aborcji ze względów eugenicznych.
W środę po ogłoszeniu uzasadnienia wyroku trybunału Konstytucyjnego ograniczającego możliwość przeprowadzenia w Polsce aborcji ze względów eugenicznych ulicami Warszawy przeszła duża demonstracja Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, której uczestnicy wyrażali swój kategoryczny sprzeciw takiemu rozwiązaniu. W związku z tym Policja była zmuszona skierować na ulice wszystkie siły jakimi dysponuje. Funkcjonariusze donoszą anonimowo, że nie byli wcześniej informowani o takie możliwości.
Strajk Kobiet: Policja wysyła funkcjonariuszy na ulice, mają kontrolować protesty w Warszawie
„Wychodzili na ulice w trybie alarmowym. Czyli kto żyw, ten rusza w miasto”
– twierdzi policjant z jednej w warszawskich komend.
Czytaj też: Kamil Durczok zabrał głos przed sądem. Padły zaskakujące słowa
Zaznaczył, że w związku z zaistniałą sytuacją powołano nawet tak zwaną „alarmówkę”. Czyli oddział będący w stanie stałej gotowości, żeby reagować właśnie w przypadku wystąpienia protestów i demonstracji.
„Resztę zatrzymano przed wyjściem do domów i posłano na ulicę”
– dodaje anonimowy funkcjonariusz.
Informator zaznaczył, że bardzo wielu policjantów w trybie alarmowym zostało oddelegowanych od swoich zwyczajnych obowiązków do pilnowania manifestacji. Jednak funkcjonariusz podkreśla również iż równie mocno monitoruje się ruch w sieci.
„Wydział do spraw walki z cyberprzestępczością Komendy Stołecznej Policji, a także wydział techniki operacyjnej monitorują przepływ informacji na grupach i forach w sieci”
– dodaje.
Źródło: O2
Zobacz również:
Nastolatek brutalnie zabił własną siostrę, niewyobrażalne co zrobił w sądzie. Powód przeraża
Skąd Bernie Sanders wziął słynne rękawiczki? My wiemy!
Paszporty Polityki 2020 rozdane. Nie obyło się bez uszczypliwości w kierunku rządu