W roku 2021 dla kierowców duże zmiany w przepisach drogowych, a w nich między innymi pierwszeństwo na pasach, e-hulajnogi i jazda na zderzaku.
Nowy rok 2021 przyniesie nam zmiany w przepisach drogowych. Na część z nich czekaliśmy długo, inne są bardziej nieoczekiwane lub wręcz – wprawiające w zdziwienie. Ale po kolei. Na jakie zmiany musimy przygotować się w tym roku?
W tym roku wejdą w życie zmiany w przepisach drogowych
Bez wątpienia największą zmianą, która była wyczekiwana od dawna, jest wprowadzenie obowiązku ustąpienia pierwszeństwa przez kierowcę pieszemu znajdującemu się na pasach lub zamierzającego z nich skorzystać. Żeby jeszcze zwiększyć bezpieczeństwo na pasach, w trakcie przechodzenia przez przejście dla pieszych lub torowisko, pieszy, który ma pierwszeństwo, będzie miał zakaz korzystania z telefonu. Ujednolicona zostanie również dozwolona prędkość w terenie zabudowanym, bowiem teraz będzie to 50 km/h niezależnie od pory dnia.
Kolejna nowość to wprowadzenie przepisów regulujących odległość pomiędzy samochodami na drogach szybkiego ruchu. Ma to wyeliminować niebezpieczne zjawisko jakim jest jazda na zderzaku. Wprowadzona zostanie zasada, że odległość między pojazdami ma wynosić połowę ich prędkości. Kierowca jadący 100 km/h musi jechać 50 m za poprzedzającym samochodem, 120 km/h – 60 m, 140 km/h – 70 m.
Tym, co wzbudza największe kontrowersji to przepisy, które obejmują e-hulajnogi. Do tej pory polskie prawo nie przewidywało tych pojazdów, więc hulajnogi jeździły po chodnikach. Teraz to się zmieni, ale myliłby się ten, kto by sądził, że zostaną one wyrzucone na ścieżki rowerowe. Ustawodawca postanowił zakazać im poruszania się po chodnikach i ścieżkach rowerowych, nakazując jazdę po ulicach. Problem w tym, że ustawa mówi jedynie o ulicach o dopuszczalnej prędkości maksymalnej 50 km/h. Co w przypadku ulic o szybszym ruchu? Tego nowe prawo nie precyzuje.
Jak widać, nowe zmiany w przepisach drogowych wprowadzają wiele rozwiązań, mających w założeniu poprawić bezpieczeństwo. Niestety – diabeł tkwi w szczegółach, co najlepiej widać na przykładzie e-hulajnóg.
Źródło: onet.pl
Polecamy także:
Kolejna gigantyczna wpadka TVP. Widzom opadły ręce
Budka napisał list do Bidena. Jego treść wywołała burzę
Julia Wieniawa chwali się nagraniem z domu za 2 mln złotych. Ludzi zatkało