Wybory prezydenckie w USA 2024 – Donald Trump vs. Tamara Harris. W piątek amerykańskie agencje wywiadowcze, w tym Biuro Dyrektora Wywiadu Narodowego (ODNI), FBI oraz Agencja Bezpieczeństwa Infrastruktury i Cyberbezpieczeństwa (CISA), wydały wspólne oświadczenie. Obarczyły w nim Rosję odpowiedzialnością za stworzenie fałszywego nagrania wideo.
Materiał, który zdobył ogromną popularność na platformie X (dawniej Twitter), rzekomo przedstawia „imigranta z Haiti”. Mężczyzna zapowiada wielokrotne oddanie głosu w stanie Georgia. Nagranie to zostało już obejrzane ponad milion razy, a jego treść wzbudziła liczne kontrowersje.
Wybory prezydenckie w USA
– „Społeczność wywiadowcza ocenia, że rosyjscy agenci wpływu wyprodukowali niedawno film, który fałszywie przedstawiał osoby podające się za Haitańczyków i głosujące nielegalnie w wielu hrabstwach w Georgii” – czytamy w oświadczeniu amerykańskich służb wywiadowczych. Agencje dodają, że oskarżenia opierają się na dostępnych informacjach oraz wcześniejszych przypadkach dezinformacji prowadzonej przez rosyjskie farmy trolli.
Wideo jako narzędzie dezinformacji przed wyborami w USA
Wideo pojawiło się na platformie X w czwartek, na kilka dni przed wyborami prezydenckimi w USA. Materiał przedstawia osobę, która twierdzi, że przy użyciu fałszywych dowodów tożsamości wielokrotnie zagłosuje na Kamalę Harris, kandydatkę Demokratów, w kilku hrabstwach stanu Georgia. Tego typu nagrania, jak wskazują eksperci, są próbą destabilizacji procesu wyborczego i wywołania niepokoju wśród amerykańskich obywateli.
- Czytaj także: Kuba Badach nagle opuścił dom i oficjalnie ogłosił. Ludzie przecierają oczy ze zdumienia
Biuro sekretarza stanu Georgii, Brada Raffenspergera, nazwało wideo „celową dezinformacją”. Podkreśliło również, że produkcją tego materiału prawdopodobnie zajęły się „rosyjskie farmy trolli”. Raffensperger zwrócił się bezpośrednio do Elona Muska oraz także innych właścicieli platform społecznościowych. Zaapelował o usunięcie filmu.
Kamala Harris kontra Donald Trump – kluczowe stany i niepewne głosy
W tegorocznych wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych o Biały Dom walczą Kamala Harris z Partii Demokratycznej oraz Donald Trump, reprezentujący Republikanów. Walka o głosy wyborców toczy się głównie w tzw. swing-states, czyli stanach, w których wyniki wyborcze pozostają nieprzewidywalne. Wśród najważniejszych stanów znajdują się Arizona, Georgia, Michigan, Nevada, Karolina Północna, Pensylwania i Wisconsin. To właśnie tam, zdaniem analityków, decydują się losy wyborów.
- Czytaj również: Jest tak jak wszyscy myśleli, Kwiatkowski w końcu sam się przyznał. To koniec plotek
Chociaż wyniki głosowania poznamy już w listopadzie, nowy prezydent oficjalnie obejmie urząd dopiero w styczniu 2025 roku.