Tomasz Lis, znany dziennikarz i były mąż Kingi Rusin, ponownie znalazł się w centrum uwagi mediów. Tym razem za sprawą kontrowersyjnych życzeń urodzinowych, które złożył znanej aktorce Annie Dymnej z okazji jej 73. urodzin. Jego słowa wywołały burzę wśród internautów i dziennikarzy, którzy nie kryją swojego oburzenia.
Tomasz Lis postanowił uczcić urodziny Anny Dymnej, publikując na Twitterze zdjęcie aktorki z młodości i pisząc: „Kiedyś była piękną dziewczyną. Dziś jest także pięknym człowiekiem.” Choć intencje dziennikarza mogły być szczere, jego słowa spotkały się z ostrą krytyką.
Tomasz Lis złożył życzenia – „Piękna Dziewczyna, Piękny Człowiek”
Internauci szybko zareagowali na wpis Lisa, a w mediach społecznościowych rozpoczęła się gorąca dyskusja. Wiele osób uznało, że jego komentarz był nieodpowiedni, sugerując, że aktorka nie była „pięknym człowiekiem” w młodości, a jedynie „piękną dziewczyną”.
„Piękna dziewczyna to nie człowiek? Co znaczy owo 'także’? Że kiedyś aktorka nie była pięknym człowiekiem, a jedynie śliczną, pustą lalką, a dziś, po latach niesienia pomocy innym, zasłużyła na miano 'pięknego człowieka’?” – pytała w swoim artykule jedna z dziennikarek „Wysokich Obcasów”.
- Zobacz też: Oto dlaczego Piotr Kraśko nagle zniknął z TVN. Jego żona właśnie oficjalnie potwierdziła
Tomasz Lis, znany ze swoich ostrych i często kontrowersyjnych wypowiedzi, tym razem również wywołał skrajne reakcje. Jedni uważają, że chciał po prostu wyrazić uznanie dla Dymnej, podkreślając jej rozwój osobisty i działalność charytatywną. Inni jednak widzą w jego słowach subtelną aluzję do wieku aktorki, co w ich opinii jest nietaktowne.
„Dziś Anna Dymna jest więcej niż piękną dziewczyną, ale też świadomą siebie artystką i osobą, która pomaga wielu ludziom,” komentują zwolennicy Lisa. Z kolei krytycy nie zostawiają suchej nitki na jego wpisie, uważając go za przytyk do starszych kobiet.
Anna Dymna – piękny człowiek
Anna Dymna, założycielka fundacji „Mimo Wszystko”, jest powszechnie znana ze swojej działalności na rzecz osób niepełnosprawnych. Jej wkład w pomoc innym jest nieoceniony, a sama aktorka wielokrotnie podkreślała, że takie komentarze nie są dla niej nowością.
„Gdy w wieku 50 lat zaczęłam pomagać ludziom pokrzywdzonym przez los, natychmiast przeczytałam: '[…] nie ma co grać, to będzie szmal na niepełnosprawnych ludziach robić’,” wspominała Dymna w jednym z wywiadów.
Kontrowersje wokół życzeń urodzinowych Tomasza Lisa dla Anny Dymnej pokazują, jak łatwo jest wywołać burzę w mediach społecznościowych jednym nieprzemyślanym komentarzem. Warto jednak pamiętać, że zarówno Tomasz Lis, jak i Anna Dymna, są postaciami, które przez lata zdobyły szacunek i uznanie wielu Polaków.
Czy komentarz Lisa rzeczywiście był nietaktowny, czy może został źle zrozumiany? Niezależnie od odpowiedzi, jedno jest pewne – Anna Dymna pozostaje „pięknym człowiekiem”, który każdego dnia zmienia życie innych na lepsze.