Tomasz Jakubiak, popularny kucharz i juror programu „MasterChef”, zaskoczył swoich fanów osobistym wyznaniem. W trakcie wywiadu w programie „Dzień Dobry TVN” zdradził, że od dłuższego czasu zmaga się z rzadkim nowotworem.
Jakubiak przez długi czas nie dzielił się publicznie swoją historią, jednak teraz postanowił prosić o wsparcie.
Tomasz Jakubiak o diagnozie: „To przewróciło moje życie do góry nogami”
W kwietniu tego roku Tomasz Jakubiak zauważył, że znacząco schudł. Początkowo celebryta tłumaczył swoją przemianę nową dietą, która wykluczała jedynie dwa składniki. Jednak prawda okazała się znacznie poważniejsza. Podczas wywiadu wyznał:
„To jest coś, co praktycznie nie występuje albo występuje u niecałego procenta ludzi na świecie. Nie mówiłem o tym ze względu na rodzinę, bo było mi wstyd jak dziecku przyznać się, że jestem chory” – powiedział Jakubiak w rozmowie z Dorotą Wellman.
Diagnoza, którą otrzymał kucharz, całkowicie odmieniła jego życie. Jakubiak przyznał, że długo zmagał się z tym, aby publicznie mówić o swoim zdrowiu, obawiając się reakcji bliskich i fanów.
Ogromne wsparcie fanów
Po ujawnieniu swojej choroby, Tomasz Jakubiak spotkał się z ogromnym wsparciem. Media społecznościowe zapełniły się tysiącami komentarzy pełnych ciepłych słów. Jakubiak przyznał, że był zaskoczony i wzruszony ogromną reakcją fanów:
„Chciałbym wam z całego serca podziękować za maile, które napłynęły, za wiadomości, które dostałem, i za te dziesiątki tysięcy komentarzy, które pojawiły się pod filmikiem. To jest coś, co nie mieści się w mojej głowie” – mówił na Instagramie.
Prośba o pomoc
Kilka dni po wywiadzie Tomasz Jakubiak opublikował w mediach społecznościowych post, w którym poprosił swoich fanów o wsparcie. Kucharz zachęcał do zakupu swojej książki „Ugotuj mi, Tato”, z której dochód przeznaczony zostanie na jego leczenie. Jakubiak podkreślił, że nie przewidywał, iż zyski z książki będą mu potrzebne na tak ważny cel.
„Pisząc 'Ugotuj mi, Tato’, nie myślałem, że życie zgotuje mi taki scenariusz. Wtedy nie byłem jeszcze tatą – a to najważniejsza rola, jaką dostałem” – napisał Jakubiak.
Zainteresowanie książką było tak duże, że serwery platformy sprzedażowej nie wytrzymały. Jakubiak z rozbrajającą szczerością przyznał, że nie spodziewał się takiego odzewu:
„To przerosło wszelkie moje oczekiwania – nie tylko moje, bo moich serwerów też. Staramy się to wszystko naprawiać na bieżąco” – wyjaśnił na Instagramie.
Jakubiak zapowiedział, że wkrótce ruszy oficjalna zbiórka na jego leczenie. Gwiazdor już teraz obawia się, jak wielki odzew będzie towarzyszył tej akcji. Jakubiak przyznał, że całkowicie przerosło go zainteresowanie jego historią:
„Gdzie nie wejdę w sieci, (…) to cały czas ktoś o tym pisze, ktoś to poleca. (…) To jest coś niesamowitego. Ten post stał się viralem” – podsumował wzruszony kucharz.
Tomasz Jakubiak – człowiek, który inspiruje
Historia Tomasza Jakubiaka jest przykładem na to, jak wielką siłę ma wsparcie ludzi. Jego otwartość i szczerość sprawiły, że fani na całym świecie zaangażowali się w pomoc. Jakubiak udowodnił, że nawet w najtrudniejszych chwilach można liczyć na dobroć innych. W nadchodzących tygodniach na pewno usłyszymy więcej o jego walce i o nadchodzącej zbiórce, która ma na celu wspomóc leczenie tego wyjątkowego kucharza.
Jeśli chcesz pomóc Tomaszowi Jakubiakowi, możesz wesprzeć go poprzez zakup książki „Ugotuj mi, Tato”. Wszelkie szczegóły znajdziesz na jego oficjalnych profilach w mediach społecznościowych.