Tak wyglądał Ryszard Kotys w młodości. Jest nie do poznania

Ryszard Kotys kojarzony jest jako Marian Paździoch z serialu „Świat według Kiepskich”, grał jednak też inne role, tak wyglądał w młodości.

Czytaj też: Córka Czesława Niemena zdobyła się na szokujące wyznanie. Podała prawdziwą przyczynę śmierci ojca?

Ryszard Kotys, czyli kultowy Marian Paździoch z serialu „Świat według Kiepskich” umarł w wieku 88 lat po długiej chorobie. Sieć zalała fala wspomnień o aktorze, bowiem – o czym nie wszyscy wiedzą – miał on za sobą długą i owocną karierę sceniczną i filmową. Choć dziś kojarzony jest głównie z rolą Paździocha, Ryszard Kotys w młodości grał role w wielu innych filmach.

W młodości Ryszard Kotys grał u najlepszych reżyserów

Jakiś czas temu do Internetu trafiły kadry z filmu „Agnieszka 46” w reżyserii Sylwestra Chęcińskiego, w którym zagrał Kotys. Miał on wówczas 32 lata i był w kwiecie wieku. Niestety, rola nie przyniosła wielkiego przełomu w jego karierze i aktor przez lata zadowalał się graniem ról drugoplanowych.

Prawdziwy przełom przyszedł w 1999 roku, gdy wystartowała produkcja kultowego dziś serialu „Świat według Kiepskich”, w którym dał się zapamiętać jako charyzmatyczny Marian Paździoch.

W zgodnej opinii internautów, w młodości Ryszard Kotys był bardzo przystojnym mężczyzną. Niektórzy porównywali go nawet do takich sław, jak Marlon Brando. Niestety – do powtórzenia stratosferycznej kariery amerykańskiego gwiazdora Kotysowi zabrakło szczęścia.

Pozostaje nam tylko wyobrażać sobie, jakie pamiętne role byłby on w stanie stworzyć, gdyby jego kariera potoczyła się nieco bardziej szczęśliwie. Być może byłby on w tej chwili jedną z legend polskiego kina.

Tak się jednak nie stało, ale pomimo tego Marian Kotys i tak stał się legendą. Rola Paździocha dała mu rozpoznawalność i popularność, jakiej mogliby mu pozazdrościć bardziej utytułowani koledzy po fachu.

Źródło: wlocie.pl

Polecamy także:

Grabowski ostro na temat Kościoła. Nie przebierał w słowach

Szok… Jeden z mundurowych zdradził co dzieje się w Policji. Chodzi o Strajk Kobiet

Dorota Segda ostro o Kościele i Biskupie. Agresja rośnie…