Okazuje się, że Paweł Bodzianny z najnowszej edycji programu TVP „Rolnik Szuka Żony” miał już za sobą debiut telewizyjny, mianowicie w 2017 roku brał udział w show stacji Polsat „Wyspa Przetrwania”.
Paweł jest jednym z uczestników ostatniej edycji show TVP pod tytułem „Rolnik Szuka Żony”. Uśmiechnięty farmer zajmuje się hodowlą krów szkockich, a na wybrankę swojego serca wybrał Martę, z którą dotarł aż do finałowego odcinka. Jednak jak się okazuje Bodzianny nie pierwszy raz występuje w telewizji. W 2017 roku rolnik postanowił wziąć udział w programie Polsatu, pod tytułem _Wyspa przetrwania”, który polegał na tym, że uczestnicy starali się przetrwać jak najdłużej w kompletnej dziczy.
Paweł Bodzianny z „Rolnik Szuka Żony” (TVP) miał już wcześniej za sobą debiut telewizyjny
W programie brało udział 16 wybranków, które dzielono na plemiona po 8 osób. Wszystkich umieszczano na odludnej wyspie, daleko od cywilizacji. Uczestnicy musieli samemu zadbać o pożywienie, ogień, a także schronienie. W show liczyła się zarówna fizyczna sprawność, jak i plan i taktyka na przetrwanie w głuszy, a także wśród współplemieńców.
Czytaj też: Donald Trump wrócił i nie przebiera w słowach. Ostro i dosadnie
Paweł swoją przygodę z „Wyspą przetrwania” rozpoczął w plenieniu „Mataka” i dotarł do szóstego odcinka. Tak w mediach społecznościowych sam wspomina czas spędzony na planie programu Polsatu:
„To gra, gra która rządzi się własnymi zasadami. Aby się w niej utrzymać, trzeba szybko dostosowywać się do zmieniających się ciągle okoliczności, zakładać sojusze, układy i bez przerwy obserwować poczynania innych”
– napisał na Instagramie Paweł.
Finalista siódmej edycji programu „Rolnik Szuka Żony” dodał również, że:
„Na wyspie liczy się nie tylko odporność psychiczna na ciężkie warunki, ale przede wszystkim odpowiednia strategia, przebiegłość, spryt i relacje. W pojedynkę nie można zajść daleko, dlatego chcąc nie chcąc, trzeba współpracować z innymi.”
Źródło: Instagram
Polecamy także:
Chiny grożą USA: „Zapłacą wysoką cenę”