Matka Przybylskiej ujawniła co się stało w chwili śmierci Ani. Chwilę po tym zmarła

Mama Anny Przybylskiej ujawnia zdarzenie związane ze śmiercią córki. Przybylska, której partnerem był Jarosław Bieniuk zmarła po długiej walce z chorobą w 2014 roku. Jej córka Oliwia Bieniuk jest do niej teraz bardzo podobna, co często możemy zaobserwować na portalu Instagram, gdzie nastolatka chętnie dzieli się nowymi fotografiami. Teraz mama aktorki postanowiła wyjawić, że Anna Przybylska mogła przeczuwać, że nadchodzi śmierć po tym, co się stało kilka sekund przed tym jak odeszła. Teraz wyszła na jaw tajemnica w jaki sposób zmarła Anna Przybylska.

Czytaj też: Daniel Olbrychski stracił miliony! Wszystko przez jedną decyzję

Przeczytaj

Zamieszki w Stanach. Trump wysyła Gwardię Narodową

A jednak! Będzie ponowne liczenie głosów? Ta deklaracja nie pozostawia wątpliwości

Znana aktorka Anna Przybylska długo walczyła z chorobą. Na szczęście mogła liczyć na wsparcie osób bliskich, ponieważ do końca wspierała ją rodzina oraz przyjaciele. Mama Anny Przybylskiej opowiedziała jak wyglądały ostatnie chwile jej córki. Teraz wyszła na jaw tajemnica w jaki sposób Anna Przybylska umarła.

Ponieważ najbliższym aktorki trudno jest wciąż uwierzyć, że Anna odeszła. mimo że minęło już 6 lat nie mogą pogodzić z jej śmiercią. Do dziś w żałobie jest jej partner Jarosław oraz dzieci Oliwia, Jan oraz Szymon. Przybylska i Bieniuk tworzyli bardzo szczęśliwy związek.

Mama Anny Przybylskiej ujawnia ostatnie sekundy przed śmiercią

Mama aktorki udzielała wywiadu, w którym opowiada o ostatnich chwilach córki oraz o jej walce z chorobą. Szczególnie bolesny był dla niej wyjazd z wnukami w czasie kiedy Anna oczekiwała na decydujące wyniki badań.

„W sierpniu pojechałam z dziećmi do Juraty. Plaża, upał, fajnie, a wieczorami czekam na telefon, jakie wyniki po chemii. I mam w sobie taki okropny żal, dlaczego ja jestem z wnukami, a nie z nią. (…) Ciągle sobie tłumaczyłam, że jest nadzieja”

– wyznała.

Ponieważ mama Anny była z nią do samego końca, po latach od tragedii pani Krystyna wyznała, co się wydarzyło na kilka sekund przed śmiercią Anny.

Aktorka wyjechała do USA poddać się eksperymentalnemu leczeniu, ale niestety nie została do niego zakwalifikowana. Po powrocie przeszła kolejną operację w Polsce. Po zabiegu pani Krystyna przeczuwała, że koniec jest już blisko. Przybylska, Bieniuk oraz ich dzieci Oliwia,Jan i Szymon spędzali jak najwięcej czasu razem ponieważ wiedzieli, że zostało już mało czasu. Ponieważ Anna Przybylska wiedziała, że śmierć nadejdzie i że przegrała walkę z chorobą starała się na to przygotować najbliższych.

Ostatnie chwile Anny

„Dziś myślę, że to chyba przyspieszyło wszystko. Kiedy ją zobaczyłam po tej operacji, to wiedziałam, że moje dziecko się kończy. A jak jeszcze poprosiła mnie o suszarkę, to już tym bardziej wiedziałam. (…) Twierdziła, że ciepłe powietrze łagodzi ból”

– mówiła.

„Starałam się być twarda, nie zagłaskiwać jej, bo bałam się, że wyczuje, że ja się czegoś boję. Raz mnie Anulka zapytała: Mamusiu, a co będzie, jak ja umrę? Powiedziałam: Przestań, Anka, wkur**asz mnie, co ty opowiadasz. Jasiek idzie do przedszkola, trzy kończy, musisz postawić mu tort, Szymonek idzie do komunii, skąd ci to przyszło?! Powiedzieli ci, że umierasz? Nie powiedzieli ci!”

– wyznała również pani Krystyna, mama Anny Przybylskiej.

Po latach pani Krystyna wyznała jak wyglądały ostatnie minuty życia jej córki. Anna Przybylska mogła przeczuwać, że nadchodzi śmierć sądząc po tym, co się stało kilka sekund przed tym jak odeszła . Mianowicie kilka chwil przed tym, jak Przybylska odeszła na dobre, po jej policzku spłynęły dwie łzy, po czym ostatkiem sił westchnęła i umarła

„Miała cichy oddech niewinnego, bezradnego dziecka. Dwie łzy spłynęły jej po policzku. Anusia, damy radę, jest wszystko dobrze, jest Jarek, jest Agnieszka, zaraz przyjadą dzieci. I w końcu widzę, że wzięła ostatni oddech. Wyglądała jak mała śpiąca laleczka”

-powiedziała mama aktorki