Janusz Rewiński, wybitny aktor i satyryk, zmarł 1 czerwca 2024 roku. Jego syn poinformował, że Rewiński „stoczył walkę ze swoim stanem zdrowia”. Jego długoletni przyjaciel, Krzysztof Piasecki, w rozmowie z „Faktem” opowiedział o kulisach ich współpracy oraz zdradził, że Rewiński zmagał się z cukrzycą.
Janusz Rewiński ukończył krakowską PWST i zyskał sławę dzięki Wiesławowi Dymnemu, który pomógł mu zaistnieć na scenie kabaretowej. Po ukończeniu szkoły teatralnej rozpoczął karierę w Poznaniu, gdzie poznał członków kabaretu Tey: Bohdana Smolenia i Zenona Laskowika. Rewiński stworzył wiele niezapomnianych kreacji, z których najbardziej znana to postać Siary w dwuczęściowej komedii „Kiler”. Był także podporą „Kabaretu Olgi Lipińskiej” i zagrał rolę diabła w spektaklu „Igraszki z diabłem”. Na małym ekranie gościł w programach takich jak „Skauci piwni” oraz „Ale plama”, który prowadził z Krzysztofem Piaseckim.
Krzysztof Piasecki wspomina ich pierwsze spotkanie w 1973 roku, a także powrót do współpracy w programie „Skauci piwni”. Wkrótce potem założyli Polską Partię Przyjaciół Piwa, do której Piasecki nie dołączył tylko z powodu braku telefonu.
Krzysztof Piasecki i Janusz Rewiński jako niezapomniany duet
„Poznaliśmy się w 1973 r., potem długo nie kontaktowaliśmy, aż do momentu, gdy w TVP powstał program 'Skauci piwni’. Potem powstała Polska Partia Przyjaciół Piwa, do której nie należałem, bo nie miałem telefonu. Gdybym miał telefon, to by mnie wpisali na listę, ale nie mogli się do mnie dodzwonić” — wspomina Piasecki.
Następnie pojawiali się razem w programie „Tele plotki”, a później stworzyli autorski format w TVN. Ich program „Ale plama” był hitem przez sześć lat. Otrzymali za niego Wiktora, jednak po tym wyróżnieniu TVN zakończył współpracę z nimi.
„Zaproponował mu program rozrywkowy, że dwóch facetów siedzi i gada, co jest wbrew wszelkim telewizyjnym zasadom. Na początku jeszcze to ubarwialiśmy: żona Janusza przebrana w różne stroje, śpiewała piosenki, by widz nie znudził, ale potem się okazało, że widz się nie nudzi. Pracowaliśmy sześć lat. Dostaliśmy Wiktora na zakończenie tej pracy i po tym Wiktorze TVN się z nami pożegnał” — opowiada Piasecki.
- Mama Iwony Wieczorek ujawniła co zrobiła dla sprawcy porwania córki. Nigdy wcześniej tego nie mówiła
Po opuszczeniu TVN, próbowali swoich sił w telewizji publicznej, lecz ich program nie trwał długo. Mimo to, Piasecki i Rewiński pozostali bliskimi przyjaciółmi. Po zakończeniu kariery telewizyjnej, Janusz Rewiński wycofał się z życia publicznego i zamieszkał na wsi. Piasecki wspomina:
„Uważam, że czas, w którym robiliśmy 'Ale plama’, to najlepszy okres mojej twórczości w ogóle. Potem byliśmy stale w kontakcie, to znaczy wysyłaliśmy sobie życzenia, wierszyki. Powiedziałbym, że to były miłe kontakty. Byłem chyba jedynym człowiekiem, z którym Janusz się nie skłócił, bo on miał tę taką umiejętność. Po tym wszystkim zaszył na wsi, byłem u niego parę razy, no i jakiś wywiad czytałem, w którym mówił, że jest sam i że mu to dobrze.”
Problemy ze zdrowiem Janusza Rewińskiego
Rewiński od dawna zmagał się z problemami zdrowotnymi, w tym z cukrzycą.
„Janusz miał pierwsze załamanie stanu zdrowia po całym cyklu 'Plam’. Wylądował wtedy w szpitalu. Potem się dowiedziałem, że to chodziło o rodzaj cukrzycy. Pytałem go, czy sobie bada cukier, to powiedział, że nie. Wie pani, mężczyźni tak mają podobno, że się nie leczą” — wzdycha Piasecki.
Janusz Rewiński zostanie zapamiętany jako wybitny aktor, satyryk i osobowość telewizyjna. Jego wkład w polską kulturę pozostanie niezapomniany, a wspomnienia przyjaciół i fanów będą żywe przez wiele lat.
Źródło: Fakt
Zobacz również: