W czwartkowe przedpołudnie świat tenisa znów zwrócił uwagę na Igę Świątek, która oficjalnie ogłosiła swojego nowego trenera. Po rozstaniu z Maciejem Wiktorowskim, które miało miejsce kilka tygodni temu, kibice spekulowali, kto zajmie jego miejsce.
W końcu to Wim Fissette, doświadczony trener, który współpracował z czołowymi zawodniczkami, przejął stery w teamie Raszynianki.
Iga Świątek i nowy szkoleniowiec
Decyzja Igi Świątek była szeroko komentowana w mediach i środowisku sportowym. Jak sama zawodniczka podkreśliła, współpraca z Fissette’em ma być nowym rozdziałem w jej karierze. „Czuję, że z Wimem możemy osiągnąć jeszcze więcej. Jego doświadczenie i podejście do treningów idealnie wpisują się w moje potrzeby” – powiedziała Świątek w oficjalnym oświadczeniu.
Wszystko wydawało się być jasne, dopóki do mediów nie wrócił temat związany z Darią Abramowicz, psychologiem sportowym, która od lat współpracuje z Igą. Ostatnie wydarzenia związane z jej osobą wywołały sporo emocji.
Zarzuty Piotra Zaradnego wobec Darii Abramowicz
Nieoczekiwanie na światło dzienne wypłynęły kontrowersje wokół Abramowicz za sprawą wywiadu, jakiego udzielił Piotr Zaradny, kolarz szosowy, portalowi Weszło.com. Zaradny pracował z Abramowicz przez blisko trzy lata i nie ukrywał swoich negatywnych doświadczeń. „Nie dziwię się, że trener Igi Świątek zrezygnował. Ta pani ma straszny wpływ na ludzi. Jest wyrachowana, zimna i pewna siebie” – grzmiał Zaradny w rozmowie.
Zaradny zarzucił Abramowicz brak profesjonalizmu oraz zdradzanie poufnych rozmów: „Kiedy rozmawiałem z nią w restauracji, byłem przekonany, że to zostanie między nami. W końcu jest psychologiem. A ona mnie sprzedała. Mówiła innym to, co ja powiedziałem jej prywatnie.”
Co dalej z teamem Igi Świątek?
Choć Iga Świątek nie odniosła się bezpośrednio do zarzutów wobec Darii Abramowicz, sytuacja rzuca cień na najnowsze decyzje zawodniczki. Z pewnością atmosfera wokół jej sztabu będzie bacznie obserwowana przez media i fanów, szczególnie w kontekście nadchodzących turniejów.
Współpraca z Wimem Fissette’em zapowiada się jednak obiecująco. Świątek, która w ostatnich latach odniosła wiele sukcesów, wciąż ma przed sobą perspektywę dalszego rozwoju. „Wierzę, że z Wimem możemy wspólnie wiele osiągnąć” – podkreśla tenisistka.
Czy nadchodzące miesiące okażą się dla niej owocne, zależy nie tylko od nowego trenera, ale również od stabilności całego zespołu, w którym Daria Abramowicz odgrywa znaczącą rolę.