Ewa Krawczyk straciła majątek po tym co właśnie zrobił syn Krzysztofa. Nie do wiary

Śmierć Krzysztofa Krawczyka w kwietniu 2021 roku była ogromnym ciosem dla fanów i bliskich. Jego odejście wywołało jednak również rodzinny konflikt, który trwa do dziś. Krzysztof Igor Krawczyk, syn zmarłego artysty, od lat pozostaje w sporze z wdową po ojcu. Ewa Krawczyk tym razem jednak nie wyszła ze sporu obronną ręką.

• Czytaj też: Jest dużo gorzej niż w 1997. Stacja pomiarowa pokazała przerażające dane

Teraz ten spór osiągnął kolejny punkt zapalny, gdy syn piosenkarza zablokował plany związane z przeniesieniem szczątków jego dziadków.

Plan upamiętnienia rodziny

Ewa Krawczyk chciała, by obok nagrobka jej męża na cmentarzu w Grotnikach, spoczęli także jego rodzice oraz brat. W tym celu zleciła wykonanie specjalnego pomnika, który miał nawiązywać do kariery estradowej Krzysztofa Krawczyka. Projekt księdza Krzysztofa Niespodziańskiego przewidywał wykorzystanie ulubionych kolorów pary, czerwieni i zieleni, symbolizujących miłość i nadzieję. Na nagrobku umieszczono również słowa jednego z największych przebojów artysty, „Bo jesteś ty!”, oraz napis „Warto żyć!”, odzwierciedlający optymistyczne podejście Krawczyka do życia.

Pomimo imponującego projektu, syn artysty, Igor Krawczyk, stanowczo sprzeciwił się przeniesieniu szczątków jego dziadków z cmentarza w Łodzi do Grotnik.

Sprzeciw Krzysztofa Igora Krawczyka

— To Igor jest najbliższą żyjącą osobą w linii, a on niczego takiego nie podpisał i sobie nie życzy ekshumacji. Zrobimy, co trzeba, by mu pomóc i to powstrzymać. Nie będzie ekshumacji, bo tak sobie wymyśliła pani Ewa Krawczyk — mówi Zbigniew Rabiński, przyjaciel Igora, cytowany przez Fakt.

• Zobacz również: Przegrana batalia. Cała miejscowość znalazła się pod wodą (Wideo)

Igor Krawczyk wyraził swoje zastrzeżenia, podkreślając, że jego babcia, która opiekowała się nim po tragicznym wypadku, powinna spoczywać w Łodzi, a nie w Grotnikach, gdzie – jak sam przyznaje – nie czuje się mile widziany.

— Liczy się to, co w sercu, a nie na pokaz — dodał Krawczyk junior, podkreślając, że przez całe życie doznał wielu krzywd, w tym także w relacjach z ojcem i jego najbliższym otoczeniem.

Ewa Krawczyk ponosi straty finansowe

Sprzeciw Igora Krawczyka pokrzyżował plany wdowy, co oznaczało, że poniesione przez nią koszty związane z przygotowaniami do ekshumacji i realizacją pomnika mogły okazać się stratą. Koszt nagrobka to zwykle wydatek rzędu od kilku do kilkunastu tysięcy złotych, co w tym przypadku mogło obejmować zarówno projekt, jak i pracę kamieniarza.

• Czytaj też: Holecka przeżyła dramat w programie na żywo: „Proszę płakać”

Ewa Krawczyk pozostaje zdeterminowana, by uczcić pamięć swojego męża i jego rodziny, jednak bez zgody Igora realizacja jej planów jest obecnie niemożliwa.

Ewa i Krzysztof Junior Krawczyk – trudne relacje rodzinne

Konflikt między Igorem Krawczykiem a Ewą Krawczyk narastał już od śmierci artysty. Igor od dawna twierdził, że nie pozwolono mu godnie pożegnać ojca, a teraz, jak twierdzi, próbuje się mu odebrać także dziadków. Spór o ekshumację tylko pogłębił istniejące napięcia między macochą a synem Krawczyka, które wciąż pozostają nierozwiązane.

Czy ten konflikt ma szansę na rozwiązanie? Na razie trudno przewidzieć, jak zakończy się ta sprawa, jednak jedno jest pewne – zarówno syn, jak i wdowa po Krawczyku mają silne przekonania, których nie są skłonni zmienić.

Źródło: Fakt, Świat Gwiazd