Dariusz Kmiecik z Brygidą i synkiem Remigiuszem zginęli w wyniku wybuchu gazu w kamienicy, czy dziennikarz TVN został zamordowany?
23 października 2014 roku w wyniku eksplozji w jednej z katowickich kamienic, zginął dziennikarz Dariusz Kmiecik wraz z żoną Brygidą i dwuletnim synkiem Remigiuszem. Fakty szokują! Biegli ustalili przyczynę wybuchu. Dziennikarz prowadził śledztwo związane z „mafią węglową”. Czy to było morderstwo?
Czytaj również: Bogusław Linda w szpitalu. Żona aktora ujawnia jego stan zdrowia
Jak podaje Radio Zet, biegłym udało się ustalić przyczyny eksplozji w kamienicy w Katowicach, w wyniku której zginęła rodzina Kmiecików.Przyczyna: uszkodzona instalacja gazowa. Z powszechnie dostępnych informacji wynika, że do wycieku gazu doszło celowo, jednak domniemany sprawca tragedii miał parę tygodni później umrzeć w szpitalu.
Wiele osób nie wierzy w tą wersję zdarzeń. Dariusz Kmiecik zajmował się kwestiami mafii paliwowej i całego otoczenia związanego z przestępczym światem.
W toku postępowania ustalono, że gaz został celowo uwolniony, a jego stężenie było tak ogromne że zwykłe zapalenie światłą mogło wywołać eksplozję. Prokuratura ostatecznie umorzyła śledztwo twierdząc, że doszło do nieszczęśliwego wypadku. Są jednak wciąż pytania i wątpliwości dotyczące tej sprawy, chociażby przez wzgląd na fakt jakimi tematami interesował się Dariusz Kmiecik. Dziennikarz prowadził wówczas bardzo ważne śledztwo związane z mafią węglową i odrywał coraz więcej niewygodnych faktów dotyczących nielegalnej działalności.
Dariusz Kmiecik został zamordowany?
To według sceptyków decyzji prokuratury był główny powód dla którego Dariusz Kmiecik zginął.
Naraził się on wielu majętnym i wpływowym osobom związanym z węglowo-kopalnianą ośmiornicą. Jego demaskacje i dziennikarskie śledztwa spowodowały milionowe straty u tych osób. Znamienna jest wypowiedź młodszego brygadzisty, Andrzeja Płóciniczaka z katowickiej straży pożarnej.
„Ktoś mógł majstrować przy instalacji. Świadczy o tym rozmiar strat. Zawaliły się trzy kondygnacje budynku, praktycznie nie ma kamienicy. Butla z gazem nie była w stanie dokonać takiego spustoszenia” – wyznał.
Zobacz także: Igor Sokołowski odchodzi z TVN24. Wyciekł prywatny mail
W dniu zdarzenia ok. godziny 10 lub 11 w TVP Info na gorąco o wybuchu gazu w Katowicach tak m.in opowiadał poszkodowany Antoni Otto:
„Przed przybyciem straży prawie wszyscy sami opuścili budynek, paliły się schody, wtedy można było je ugasić 1 gaśnicą! Ale strażacy zbierali się ok 1h do akcji, aż się wszystko wypaliło i zawaliły ściany!„
W czwartek 24 października 2014 roku około godziny 23:00 ekipy dotarły do trzeciego z wytypowanych miejsc gdzie mogli jeszcze być ludzie. Po kilkudziesięciu minutach z zawaliska udało się wydobyć ciało mężczyzny. Chwilę później kobietę i dziecko – niestety nikt z zaginionych nie przeżył. Pod gruzami zniszczonej kamienicy zginęli znany dziennikarz TVN Dariusz Kmiecik, jego żona Brygida Frosztęga-Kmiecik również dziennikarka oraz ich syn Remigiusz.
Źródło: wLocie
Polecamy również:
Marzena Rogalska udzieliła wywiadu: „Byłam przepracowana”
Sylwia Spurek proponuje „5 dla branży roślinnej”. Osobliwe
Tadeusz Rydzyk stanie przed sądem, grozi mu 10 lat więzienia
TVN24 bez koncesji? Problemy z uzyskaniem pozwolenia. Jest komentarz KRRiT
Skandal w Szwecji: Martwe płody i ciała noworodków przewożone z chlebem i owocami