Beata Tyszkiewicz i Iwona Pavlović przez lata współpracowały jako jurorki w programie „Taniec z Gwiazdami”, oceniając taneczne zmagania artystów. Ich wspólna praca dostarczała widzom wielu emocji, a wymiana zdań między nimi często bywała kąśliwa. Jednak czy za tymi publicznymi wystąpieniami kryły się jakieś osobiste animozje?
Choć Tyszkiewicz i Pavlović różnią się pod wieloma względami, połączyło je wspólne zaangażowanie do pracy. Przez kilka lat oceniały występy uczestników „Tańca z Gwiazdami”, co wzbudzało emocje wśród widzów. Iwona Pavlović, w wywiadzie dla serwisu kozaczek.pl, przyznała, że ceni sobie Beaty Tyszkiewicz, z którą miała okazję dzielić się życiowymi radami i tajemnicami.
„Tęsknię za Beatą jako Beatą – to jest fantastyczna kobieta, cudowny człowiek. Czasami mam wrażenie, że również mnie kształtowała – dzieliła się ze mną kilkoma życiowymi radami i tajemnicami. Chyba tego mi najbardziej brakuje” – mówiła Pavlović.
Beata Tyszkiewicz ma problemy zdrowotne
Beata Tyszkiewicz zniknęła z „Tańca z Gwiazdami” oraz z publicznego życia ze względu na problemy zdrowotne. W rozmowie z „Newsweekiem” aktorka tłumaczyła swoją absencję stanem zdrowia i zmianą stylu życia.
„W moim wieku z różnych względów, po części zdrowotnych, zmienia się styl życia, a w związku z tym charakter domu. Nie chciałabym obarczać nawet bliskich przyjaciół pewnym rozczarowaniem. Brak aktywności zawodowej sprawia, że nie ma już wspólnych projektów, które w naturalny sposób są tematem do rozmów. Wszystkich moich przyjaciół serdecznie pozdrawiam i myślę o nich często i ciepło” – mówiła Tyszkiewicz.
Hanna Bakuła, w rozmowie z „Newsweekiem”, wspomniała, że Beata Tyszkiewicz unika kontaktu z innymi osobami, tłumacząc to problemami zdrowotnymi, w tym trudnościami z chodzeniem i wzrokiem.
„Gdzieś wyjeżdżałam, wróciłam i zadzwoniłam do Beaty, a ona powiedziała, że już nie może się ze mną zobaczyć. Uciekała absolutnie od wszystkich. Rozumiem, bo ma problemy z chodzeniem, wzrokiem, jest osłabiona, bo od wielu lat pali dwie paczki papierosów dziennie. Ale jej zniknięcie to ogromna strata dla wszystkich. Ja staram się myśleć, że się nie widujemy, bo ona gdzieś wyjechała. Do Ameryki albo Kenii” – tłumaczyła Bakuła.
Iwona Pavlović wyznała prawdę
Iwona Pavlović przyznała w rozmowie z serwisem party.pl, że jej kontakt z Beatą Tyszkiewicz jest bardzo ograniczony. Aktorka nie chce utrzymywać szerokich kontaktów, nawet z bliskimi przyjaciółmi.
„Mam, ale bardzo śladowy. Ona w ogóle nie chce tych kontaktów. (…) Wiem, że nawet jej przyjaciele mają z nią ograniczony kontakt, to jest taki bardziej sms od czasu do czasu (…). Ma się dobrze w swoim domu” – powiedziała Pavlović.
Beata Tyszkiewicz, ikona polskiego kina i telewizji, zniknęła z życia publicznego z powodu problemów zdrowotnych. Jej relacja z Iwoną Pavlović, choć była publicznie pełna emocji i czasem kąśliwych uwag, opierała się na wzajemnym szacunku i sympatii. Mimo ograniczonego kontaktu, Pavlović wyraża tęsknotę za cennymi radami i obecnością Tyszkiewicz, co pokazuje, jak ważna była ich relacja zarówno na ekranie, jak i poza nim.
Zobacz też:
- Robert Lewandowski pokazał całemu światu prywatną wiadomość. Ogromne poruszenie
- Zenek Martyniuk chciał szybko opuścić kraj. Przyłapali go z młodziutką, tajemniczą blondynką…
- Małgorzata Rozenek-Majdan pokazała się tak publicznie. Nie mogli uwierzyć (Zdjęcia)
- Wyciekło nagranie z prezydenckiego samolotu. Ostatnie 17 sekund mrożące krew w żyłach