3 sierpnia media obiegła przejmująca wiadomość o tragicznej śmierci mistrza Polski, (Łukasz Doruch), oraz jego 29-letniej żony Patrycji. Para zginęła, ratując swoją 4-letnią córkę, która wpadła do Jeziora Mikołajskiego. Dziewczynka przeżyła dzięki kapokowi, ale straciła oboje rodziców.
Łukasz Doruch był uznanym sportowcem, mistrzem Polski w Trójboju Siłowym i Wyciskaniu Sztangi na ławce płaskiej. Jego osiągnięcia zarówno w kraju, jak i za granicą były imponujące. W życiu prywatnym był mężem Patrycji i ojcem 4-letniej córeczki. Ostatnie dni rodzina spędzała nad Jeziorem Mikołajskim, gdzie doszło do tragedii.
Dramatyczne wydarzenia nad Jeziorem Mikołajskim
30 lipca małżeństwo wypożyczyło łódkę i oddaliło się od brzegu jeziora. W pewnym momencie ich córka poślizgnęła się i wpadła do wody. Miała na sobie kapok, jednak rodzice natychmiast rzucili się na ratunek. Najpierw do wody wskoczył ojciec, a później matka. Niestety, mimo ich heroicznego wysiłku, oboje zginęli, a dziecko przeżyło.
Prezes MOPR, Jarosław Sroki, przekazał, że dziewczynka dryfowała w wodzie dzięki kapokowi, co umożliwiło jej uratowanie przez służby. Ciała rodziców odnaleziono dwa dni później, na głębokości 11 metrów pod powierzchnią.
Pogrzeb Łukasza i Patrycji Doruch
Informacje o śmierci Łukasza Dorucha i jego żony Patrycji wstrząsnęły całą Polską. W sieci pojawiło się mnóstwo kondolencji i wyrazów wsparcia dla rodziny zmarłych. Ostatnie pożegnanie pary odbędzie się 5 sierpnia o godzinie 14:00 w kościele p.w. Wniebowzięcia N.M.P. w Chotomowie. Po ceremonii w kościele nastąpi odprowadzenie na pobliski cmentarz miejscowy.
Co dalej z 4-letnią córeczką?
Dziewczynka, która straciła oboje rodziców, znalazła się pod opieką bliskich. Jej przyszłość jest teraz głównym zmartwieniem rodziny i przyjaciół. Wszyscy mają nadzieję, że mimo tej tragedii, uda się zapewnić jej spokojne i szczęśliwe życie.
Tragiczna śmierć Łukasza Dorucha i jego żony Patrycji wstrząsnęła całą Polską. Ich heroiczny czyn, który uratował życie córki, pozostanie w pamięci wielu osób jako dowód bezgranicznej miłości i poświęcenia. Społeczność sportowa i wszyscy, którzy znali Dorucha, pogrążyli się w żałobie, wyrażając swoje wsparcie i kondolencje dla osieroconej dziewczynki i jej rodziny.