Po raz pierwszy w historii Stanów Zjednoczonych były prezydent został skazany w procesie karnym. Donald Trump, 45. prezydent USA, usłyszał werdykt: winny. Ława przysięgłych jednogłośnie uznała go za winnego fałszowania dokumentacji biznesowej w celu ukrycia płatności 130 tysięcy dolarów dla gwiazdy filmów dla dorosłych, Stormy Daniels, która twierdziła, że miała romans z Trumpem. Pieniądze zostały jej wypłacone tuż przed wyborami prezydenckimi w 2016 roku jako zapłata za milczenie, mające chronić kampanię wyborczą Trumpa.
- Zobacz również: Szokująca treść ostatniej rozmowy braci Kaczyńskich. Świadek ujawnił o czym rozmawiali tuż przed śmiercią Lecha
Ława przysięgłych składająca się z siedmiu mężczyzn i pięciu kobiet potrzebowała 11 godzin obrad rozłożonych na dwa dni, aby podjąć jednomyślną decyzję. Wśród przysięgłych znajdował się prawnik, fizjoterapeuta, nauczycielka oraz handlowiec. W ciągu pięciu tygodni procesu prokuratura przedstawiła dowody, które miały przekonać ławę przysięgłych o winie Trumpa. Dowody obejmowały czeki, rachunki oraz wykazy przelewów, które ukazywały nielegalne działania byłego prezydenta. Po ogłoszeniu wyroku adwokaci Trumpa zapowiedzieli złożenie apelacji.
Donald Trump skazany
Po wysłuchaniu wyroku Donald Trump powtórzył swoje wcześniejsze twierdzenia, że proces był polityczny i że stoi za nim prezydent Joe Biden. Trump twierdzi, że zarzuty postawiła mu prokuratura stanowa, która nie podlega władzy federalnej. Były prezydent określił proces jako „hańbę” i oskarżył sędziego Juana Merchana o stronniczość i korupcję.
Sędzia Merchan, który zdecyduje o wymiarze kary dla Trumpa, jest znany z orzekania surowych kar w sprawach dotyczących przestępstw popełnionych przez tzw. białe kołnierzyki, czyli osoby zamożne i wpływowe. Donaldowi Trumpowi grozi wiele lat pozbawienia wolności. Za każdy z 34 zarzutów fałszowania dokumentacji biznesowej sędzia może wyznaczyć karę więzienia od 16 miesięcy do 4 lat, ale maksymalna łączna kara więzienia dla Trumpa nie może wynieść więcej niż 20 lat.
- Czytaj też: Polski Bank wydał pilny komunikat dla klientów. Mogą stracić dostęp do pieniędzy – zacznie się 1 czerwca
NBC News podaje, że w podobnych sprawach więzienie zasądzane jest rzadko. Zwłaszcza że Trump jest osobą starszą, nie był dotąd karany i jego przestępstwa nie były związane z przemocą. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest wyrok w zawieszeniu i dozór kuratora. To z kolei znacznie utrudniłoby Trumpowi prowadzenie kampanii wyborczej, która polega na intensywnym podróżowaniu między stanami. Kara więzienia dla byłego prezydenta byłaby skomplikowaną operacją logistyczną, ponieważ nawet w zakładzie karnym musiałby być chroniony przez agentów Secret Service.
Reakcja Joe Bidena i sytuacja polityczna
Po ogłoszeniu wyroku, strona internetowa, na której można wpłacać pieniądze na kampanię Donalda Trumpa, była tak oblegana, że przestała działać. Mimo wyroku skazującego, amerykańska konstytucja nie zabrania osobie skazanej za przestępstwo ubiegania się o urząd prezydenta. Nawet gdyby Trump ponownie został prezydentem, nie mógłby zastosować wobec samego siebie prawa łaski. To dotyczy tylko wyroków wydanych przez sądy federalne. Ułaskawienie w sprawach stanowych przysługuje gubernatorowi stanu, w którym zapadł wyrok.
- To się również zainteresuje: Paweł Wawrzecki przechodzi przez piekło. Nie tak to miało wyglądać
Sędzia Merchan ogłosi wymiar kary 11 lipca, zaledwie cztery dni przed konwencją Partii Republikańskiej. To tam Donald Trump oficjalnie zostanie kandydatem republikanów na prezydenta. Kara więzienia lub wyrok w zawieszeniu mogą znacząco wpłynąć na kampanię wyborczą Trumpa.
Decyzja sądu w sprawie Trumpa otwiera nowy rozdział w historii amerykańskiej polityki i systemu sprawiedliwości.
Zobacz również: