Dagmara Kaźmierska, podobnie jak jej były partner, była zaangażowana w działalność sutenerstwa. Emerytowany policjant Janusz Bartkiewicz uczestniczył w poszukiwaniach Pawła K. i doskonale pamięta swoje pierwsze spotkanie z późniejszą celebrytką, znaną jako „królowa życia”.
– Była oburzona, wściekła, jak mogliśmy zatrzymać Pawła, „czy my w ogóle wiemy, kim on jest! – ujawnia były policjant w rozmowie z „Faktem”.
Mroczna przeszłość Dagmary Kaźmierskiej, były policjant ujawnia
Był rok 1997. Policjant nie zapomni, co mówiła jako dziewczyna gangstera.
W mediach pojawiają się nowe, zaskakujące informacje o mrocznej przeszłości Dagmary Kaźmierskiej. „Królowa życia”, znana też z poszukiwania męża w programie Polsatu i udziału w „Tańcu z gwiazdami”, była związana ze światkiem przestępczym. Wcześniej wspominała o tym dość skąpo.
Jednym ze świadków z przeszłości Kaźmierskiej jest Janusz Bartkiewicz – emerytowany policjant z Wałbrzycha. Jak wyjawił w rozmowie z „Faktem”, Kaźmierska kiedyś prowadziła agencję towarzyską w Polsce.
– Prowadziła „Torę” (lokal „Kazika”), czego nie wspomina w swojej książce – podkreśla były policjant.
Bartkiewicz brał udział w poszukiwaniach Pawła K., zwanego przez Kaźmierską „miłością jej życia”. Historia ta, opisywana później jako romantyczna, w rzeczywistości była daleka od ideału.
Miłość, ciąża i… zabójstwo
– Z „Kazikiem” mieliśmy do czynienia w latach 90. Był on jednym z bardziej aktywnych przestępców na terenie Kłodzka. Dagmarę również kojarzyliśmy jako jego partnerkę. Do pierwszego osobistego spotkania doszło około 1997 roku, gdy policja zatrzymała Pawła K. na ulicy – wspomina także Bartkiewicz.
– Była oburzona, wściekła, jak mogliśmy zatrzymać Pawła, „czy my w ogóle wiemy, kim on jest!” – dodaje.
Miłość, ciąża i porachunki gangsterskie. Z relacji byłego policjanta wynika, że późniejsza celebrytka jeszcze w 2001 roku pracowała w agencji towarzyskiej, która mieściła się na rynku w Kłodzku. Biznes prowadził wspomniany już Paweł K., z którym Kaźmierska była wtedy w ciąży.
Sytuacja skomplikowała się po tym, jak grupa gangsterów próbowała wymusić haracz na Pawle K. Ten w odwecie zebrał ludzi i udał się do konkurencyjnej agencji mieszczącej się na ul. Witosa. Właśnie wtedy doszło do strzelaniny, podczas której partner Dagmary Kaźmierskiej zabił Dariusza L. ps. „Szpila” – przywódcę grupy z Wrocławia. Dramatyczne wydarzenia rozegrały się 14 kwietnia 2001 roku.
Zobacz również: