Bogumiła Wander żałowała, że tak wcześnie zakończyła pracę w telewizji. Od zawsze pokazywała że praca nigdy nie kryła, że telewizja to jej wielka pasja. Pracowała w telewizji blisko 40 lat!
Szokujące słowa rosyjskiego polityka: „Polska to nasze ziemie i odzyskamy je bronią”
Urodziła się 7 października 1943 roku a pracę przed kamerami zaczynała pod koniec lat 60. Bardzo szybko zaskarbiła serca widzów.
„Praca w telewizji sprawiała mi ogromną przyjemność, ale pochłaniała bez reszty. Właściwie nigdy nie miałam czasu dla siebie. Dyżurowałam w weekendy, święta, sylwestry. Uznałam w końcu, że najwyższa pora zacząć cieszyć się życiem. Weszłam w XXI wiek jako osoba wolna od trosk związanych z pracą w telewizji” – wyznała „Angorze”, gdy w 2003 roku, tuż po swych 60. urodzinach, zdecydowała się przejść na emeryturę.
Stan zdrowia gwiazdy telewizji znacznie się pogorszył, Bogumiła Wander przebywa w ośrodku, choroba na jaką cierpi to Alzheimer. Jej mąż potwierdził smutne wieści. Słynna ikona telewizji spędzi w ośrodku resztę swoje życia.
Mąż byłej gwiazdy, Krzysztof Baranowski ze smutkiem opowiada co się dzieje z żoną. Bogumiła Wander od ponad dwóch lat przebywa w podwarszawskim ośrodku dla osób które podobnie jak ona dotknęła choroba Alzheimera.
Dantejskie sceny! Piłkarze Legii aresztowani i pobici, brutalny atak po meczu
Baranowski wyznał, że Bogumiła Wander jest w dobrej kondycji fizycznej jednakże, umysłowo coraz bardziej nie domaga. Po dłuższej przerwie, kiedy nie mógł jej odwiedzać ze względu na koronawirusa wyznał, że nie poznała go.
Bogumiła Wander jest w bardzo złym stanie, Alzheimer postępuje
„Bogusia żyje już w innym świecie” – powiedział wyraźnie smutny mąż. Słynna spikerka nie pamięta również, że była gwiazdą telewizji i jest sławna. To już nie ta sama osoba.
Pierwsze objawy choroby Alzheimera Krzysztof Baranowski dostrzegł u żony cztery lata temu. „Sądziłem, że to przywary związane z wiekiem. Wiązałem je z naturalnym biegiem rzeczy. Na starość człowiek robi się przecież nieuważny, pojawiają się drobne dziwactwa. Nie sądziłem, że to choroba” – powiedział na łamach „Party”.
Przypomnijmy, że chwilę przed tym jak Bogumiła Wander poszła do ośrodka, jej mąż ogłosił bankructwo. Byli w bardzo ciężkiej sytuacji. Baranowski sprzedał mieszkanie, aby móc opłacić pobyt żony w specjalistycznym ośrodku.
„Pewnego dnia po prostu przestało nas być stać na utrzymanie naszego domu. Musieliśmy przenieść się do mniejszego mieszkania w Warszawie, ale i ono w końcu okazało się za drogie” – wyznał tuz przed tym jak Bogumiła Wander miała postawiona diagnozę lekarską.
Jest mu niezwykle ciężko. Zaznacza, że prócz pieniędzy stracił ukochaną kobietę i nie może się z tym pogodzić.
„Oddałbym wszystko, by mnie pamiętała” – wyznał Krzysztof Baranowski.
Polecamy także: