Kozlovska i Kramek publicznie i jawnie wzywają do buntu, ich celem stała się teraz policja, pojawiły się bardzo niepokojące plakaty i ulotki. Pojawiły się groźby skierowane do funkcjonariuszy.
Wśród tekstów jakie możemy zobaczyć na plakatach czy ulotkach są nawoływania do nie reagowania i nie wykonywania rozkazów władzy. Fundacja Otwarty Dialog rozpoczęła właśnie bardzo niebezpieczną akcję. Niestety aż zanadto przypomina to początki „kijowskiego Majdanu”. Przypomnijmy także, że Ludmila Kozlovska nie może przybywać (decyzją polskiego rządu) na terenie RP.
Kozlovksa i Kramek pokazali 16 – punktowy plan obalenia rządu w Polsce. Teraz FOD nawołuje do wypowiedzenia posłuszeństwa rządowi przez funkcjonariuszy. Wszystko to dzieje się w bardzo napiętej atmosferze i tak już mocno agresywnych protestów. Publicyści i komentatorzy patrzą z bardzo dużym niepokojem obawiając się, że jeden krok za daleko może doprowadzić d rozlewu krwi na polskich ulicach.
Czytaj też: Magdalena Adamowicz upomniana podczas procesu
„Policjancie! Policjantko! Nie bądź ślepym bagnetem! Władza minie. Wstyd i odpowiedzialność karna pozostaną!” – widnieje na jednej z ulotek jakie kolportują Kozlovska i Kramek.
„Tak jak konstytucja jest ważniejsza od ustaw, tak samo ustawy są ważniejsze od rozporządzeń. Dlatego nie można rozporządzeniem ministra zdrowia zabronić organizacji zgromadzeń, w tym zgromadzeń spontanicznych” – zwracają się bezpośrednio do policjantów.
Kozlovska i Kramek grożą funkcjonariuszom
„Funkcjonariusz publiczny, który przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech„– FOD przypomina treść art. 231 p. 1 Kodeksu Karnego, który miałby zostać zastosowany wobec funkcjonariuszy policji.
Zobacz również: Czechy pozwały Polskę. Rząd Czech zatwierdził pozew
„Po zwycięstwie rewolucji i zmianie władzy, rozwiązano „ukraińskie ZOMO (…). Rozpoczęły się głośne medialne procesy oraz lustracja służb mundurowych. (…). Wielu berkutowców uciekło przed odpowiedzialnością do Rosji i rozpoczęło służbę w rosyjskich formacjach. Czy wasi koledzy – gazujący posłanki i łamiący ręce manifestantkom – będą mieli dokąd uciekać? – głosi kolejny tekst.
Pojawiają się głosy, że działalność jaką prowadzą obecnie Kozlovska i Kramek oraz fundacja Otwarty Dialog powinny znaleźć się pod lupą policji i służb. Czy tak się stanie? Czas pokaże. Oby tylko ich działalność nie doprowadził wcześniej do większej tragedii i rozlewu krwi.
Polecamy także:
Koronawirus w serialu Ranczo? Kontrowersyjny montaż słynnego serialu
Stado jeleni przebiegło przed maską samochodu. Nagranie
Anna Kowalska straciła pracę w TVN. Stacja likwiduje placówkę
Igor Sokołowski odchodzi z TVN24. Wyciekł prywatny mail
Tadeusz Rydzyk stanie przed sądem, grozi mu 10 lat więzienia