Magda Mołek niegdyś pracująca w TVP, później w TVN przeniosła się ostatecznie na YouTube i tworzy swój własny kanał, ostatnio znalazła się w gronie dziennikarzy wspierających Strajk Mediów. Spotkała ją duża fala krytyki, na która postanowiła równie ostro odpowiedzieć.
10 lutego gdy wszystkie duże komercyjne stacje telewizyjne przestały nadawać, oraz powiązane z nimi serwisy internetowe wyświetlały czarną tablicę z napisem „Media bez Wyboru”, w sieci wrzało. Wielu polskich aktorów, dziennikarzy, celebrytów popierało protest zasilając swoje media społłecznościowe podobnymi czarnymi planszami.
Czytaj też: Marzena Rogalska z TVP poparła Strajk Mediów? Wymowne
Wśród popierających Strajk Mediów była również Magda Mołek. Na Instagramie po jej postem zaczęło pojawiać się mnóstwo komentarzy. Nie wszystkie jednak oznaczały poparcie dla działań dziennikarki.
Magda Mołek nie zniosła krytyki
Magda Mołek najwidoczniej nie wytrzymała presji i w kilku bardzo ostrych słowach postanowiła odpowiedzieć swoim „hejterom”.
„A tym którzy wyzywają mnie – ujmę to najdelikatniej – od histeryzującej gwiazdeczki z TVN, uprzejmie przypominam, że od zeszłego roku nie pracuję tam, tylko tworzę swój autorski kanał na YouTubie W MOIM STYLU. Fakt, tego nie dowiecie się z mediów narodowych (dzięki Bogini!)” – zaczęła wpis.
Zobacz także: To dlatego Anna Mucha została zwolniona z TVP
„Zajmuję się tam tym, co kocham najbardziej: zadaję pytania i szukam odpowiedzi. Bo tak rozumiem dziennikarstwo. I tej wolności będę bronić. Zawsze” – napisała wyraźnie zdenerwowana Magda Mołek.
Polecamy również:
Ostry atak na PiS w telewizji Polsat: „To nie repolonizacja, a nacjonalizacja”
Marcin Prokop wspiera Strajk Mediów: „Cięcie kosztów zaczyna się od kadr”
Strajk Kobiet: Fotoreporterka „GW” skazana przez sąd za atak na policjant
Zakonnik przerwał milczenie i ujawnił jaki jest naprawdę majątek Tadeusza Rydzyka