Ryszard Kotys to nie tylko Marian Paździoch i „Świat według Kiepskich”, jego kariera to też wiele innych znakomitych ról, na Instagramie przypomniała o tym Joanna Kurowska. Opowiedziała również o tym jakim był człowiekiem.
28 stycznia całym krajem wstrząsnęła smutna informacja, w wieku 88 lat zmarł aktor Ryszard Kotys, najlepiej zapamiętany przez widzów jako Marian Paździoch z serialu „Świat według Kiepskich”. O jego innych życiowych osiągnięciach postanowiła we wzruszającym wpisie zamieszczonym na Instagramie opowiedzieć Joanna Kurowska. Wyznała także jakim człowiekiem był prywatnie i ile tak naprawdę miał w sobie „Paździocha”.
„Odszedł Rysiu Kotys. Powiedzieć że jest mi smutno…. to jakby nic nie powiedzieć. Był taką jasną postacią. Nauczył mnie szybkiej puenty, inteligentnej riposty i tego, aby siedzieć cicho, kiedy nie ma się nic do powiedzenia. Bo Rysiu przeważnie milczał… ale za to jak pięknie milczał. A jak już się odezwał to słowa spadały tam gdzie chciał. Ach jakiż On był błyskotliwy.”
– napisała na Instagramie Joanna Kurowska.
Ryszard Kotys to nie tylko Paździoch i Świat według Kiepskich, ale wiele innych ról, przypomniała o tym Kurowska
Kurowska zaznaczyła także, że wyobrażenie ludzi o Kotysie było całkowicie błędne. Wielu myśli, że był podobny do granego przez siebie Mariana Paździocha, jednak tak naprawdę był jego całkowitą odwrotnością.
„Wszyscy znają Go z ekranu, z ostatniej roli Paździocha, i można by przypuszczać że był ,,Paździochowaty”, bo ludzie kojarzą aktora z Jego rolą. Nic z tego.
Rysiu był odwrotnością swojej postaci. I dlatego była to kreacja. Był człowiekiem skromnym, lojalnym, a jak czasami zdarzało się nam w garderobie na kimś psy wieszać, to On nigdy nie zawodził w naszym chórze, ale zawsze śpiewał swoim głosem, zawsze znalazł dobre słowo, aby usprawiedliwić tę osobę.”
– dodała.
Czytaj też: Serial TVP wywołał kolejny skandal. Lista oburzonych rośnie
Joanna Kurowska wspomniała także inneych aktorów, którzy odeszli już z obsady serialu „Świat według Kiepskich”, między innymi Dariusza Gnatowskiego, Bohdana Smolenia, a także Krystynę Feldman, czy Zofię Czerwińską.
Szanowaliśmy Rysia. Są takie osoby w życiu, przy których czujemy się na tyle dobrze, aby się przed nimi otworzyć. Tak miałam właśnie z Rysiem. Wiedziałam, że mogę powiedzieć mu co chcę, a On nigdy tego nie wykorzysta… och Rysiu… Tylu już mi bliskich odeszło z Kiepskich, zagrajcie tam ładnie na Zielonych Pastwiskach, a pozdrów pięknie naszego Boczka, Malinowską, babcię, listonosza… jakoś pusto się robi. Za pusto…”
– zakończyła swój wpis.
Źródło: Interia
Zobacz również:
Najszybszy test na inteligencję. Najlepsi rozwiązują w mniej niż minutę
Córka Czesława Niemena zdobyła się na szokujące wyznanie. Podała prawdziwą przyczynę śmierci ojca?